-
Postów
3 014 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
61
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Oskaliber
-
Z tym smakiem wodnistej kawy to zależy od wielu czynników. Użyte słody palone, ich proporcje, profil wody, ogólnie cały zasyp, itd. Jeśli dobrze rozumiem o co Ci chodzi to z tej receptury powinno być ok. Tutaj za wiele nie ma co kombinować. Wyjdzie jak wyjdzie i następnym razem najwyżej będziesz korygował, bo to jest trochę kwestia indywidualnych upodobań. Dla dzikusów ma znaczenie środowisko, ale są dużo odporniejsze od bakterii i potrzeba ich o wiele mniej żeby wpłynęły na smak. Na szczęście dzikusy na owocach z mojego doświadczenia są często neutralne smakowo. Pojawiają się jakieś naloty na piwie, ale smakuje ok. Oczywiście nie musi to być reguła. 1 saszetka na 20 litrów 16blg jest tak mocno na styk. Jak je uwodnisz i nie zestresujesz w jakiś sposób to będzie ok.
-
Jak nie chcesz żeby był wodnisty, to zrób sobie te 14blg przynajmniej. Drożdże do stoutu to jakieś płynne, FM13 co najmniej a najlepiej jakieś Wyeasty. Ale ja po prostu nie przepadam za S-04, więc nie musisz mnie słuchać. Zresztą jak zaczynałem warzyć to mi smakowały moje piwa na nich, dopiero potem się wybredny zrobiłem, także używaj śmiało. 16C otoczenia jest ok. 18C mniej, ale jeszcze ujdzie. 60 IBU będzie sensowne. Osobny fermentor + ewentualny kret brzmi dobrze. Nie jest zbyt ryzykowne w przypadku bakterii, dla dzikich drożdży to nie jest przeszkoda, a ich jest na owocach najwięcej. Ananas/pomarańczę/mango tez bym po prostu pokroił w kostkę.
-
Możesz zrobić na tym stout tak jak mówisz. Mocnej kwasowości nie powinno być przy takim zasypie, ale to jeszcze kwestia jaką masz wodę, itd. IPA zostawić do końca fermentacji i aż drożdże po sobie sprzątną, czyli przy tym ekstrakcie sugeruję na jakieś 20 dni (zakładając, że fermentujesz w sensownych temperaturach). Po tym dodać owoce. Ja z reguły owoce zostawiam na około miesiąc. Oddadzą wszystko co trzeba i jest pewność, że przefermentują, choć nie wykluczam, że być może po robocie jest już wcześniej, ale mi się nigdzie nie spieszy. Na ostatnie 3-5 dni nachmielić na zimno. Tak naprawdę możesz to wszystko zrobić w jednym wiadrze bez żadnej cichej. Dopiero przy butelkowaniu przelać do fermentora rozlewczego oddzielając od owoców, drożdży i chmielin. Chmiele z 30-45 zdecydowanie lepiej dać na 0-15 minut. Oblicz w jakimś programie ile IBU Ci wyjdzie z samego chmielenia na aromat i uzupełnij chmielem goryczkowym na 60min do pożądanego IBU. Z tych co masz na goryczkę bym dał chyba Chinooka. No i jeszcze a propos owoców to pamiętaj, że trzeba je albo jakoś zatopić albo maksymalnie odciąć dopływ tlenu, bo inaczej zaczną pleśnieć, a wtedy masz piwo do wywalenia. Stosunkowo często też na nich są dzikie drożdże, na szczęście często dosyć neutralne, ale jak Ci coś tam wyrośnie to potem trochę strach używać takiego fermentora. Ogólnie bawienie się w owoce przy 2 czy 3 warce to trochę skok na głęboką wodę, ale do odważnych świat należy.
-
Nowa wersja piwo.org - sugestie, problemy, błędy
Oskaliber odpowiedział(a) na elroy temat w www.piwo.org
Aktywność ->moje kanały aktywności -> zawartość w której brałem udział - tego dokładnie szukałem. Dzięki. -
US-05 to jest ten sam szczep co 1056, moim zdaniem nie ma sensu dopłacać. S-04 są inne, bardziej estrowe, angielskie. Nie jestem ich fanem, ale do stoutu na dopiero drugą czy trzecią warkę powinny być zupełnie wystarczające. IPA - ja bym to zrobił raczej na samym pale ale. Ewentualnie jak musisz dawać monacha i wiedeński bo masz już zamówiony, to odpuść sobie ten karmelowy. Chyba, że lubisz IPA w mocno słodowym/karmelowym wydaniu. Chmielenie na 45 i 30 minut zupełnie bez sensu. Dodawanie owoców na 4 dzień fermentacji również bez sensu. Stracisz bardzo dużo aromatu. No i nie wiem jakie IBU z tego wychodzi, nie chce mi się wklepywać do programu. Jak przeliczyłeś i jest jak ma być to spoko, ale coś mi się wydaje, że trochę za dużo może wyjść. Stout - wygląda w miarę sensownie, choć sypanie palonych do stoutu na koniec jest też bez sensu. Ten styl ma być palony. Z tego co piszesz to Ty bardziej chcesz angielski porter niż stout.
-
Nowa wersja piwo.org - sugestie, problemy, błędy
Oskaliber odpowiedział(a) na elroy temat w www.piwo.org
Na poprzedniej wersji, po kliknięciu swojej ikonki profilu w prawym górnym rogu była opcja 'moja zawartość' czy coś takiego. Po kliknięciu na to pojawiały się tematy, w których się wcześniej brało udział i łatwo można było sprawdzić gdzie są jakieś nowe odpowiedzi. Jest to teraz gdzieś ukryte czy jakoś inaczej nazwane? -
No skoro jest aldehyd, to chociażby dlatego. Piwo na cichą się przelewa (jeśli w ogóle się przelewa) jak skończy się fermentacja burzliwa i drożdże po sobie sprzątną, czyli zredukuje się diacetyl, aldehyd octowy i związki siarki. Jak widać w Twoim przypadku to nie nastąpiło, co mnie wcale nie dziwi, zwłaszcza jeśli nie podniosłeś temperatury w końcowej fazie fermentacji. Tafla piwa tez nie wygląda jakby było po fermentacji (dużo piany i pływających drożdży), choć to akurat nie zawsze jest dobry wskaźnik. Ja bym takie piwo przetrzymał na burzliwej ze 3 tygodnie i na cichą nie przelewał wcale.
-
Za krótka fermentacja. 10 dni to mało w takich temperaturach na US-05 przy takim ekstrakcie. Piwo wygląda ok, o ile to białe to resztki piany. Gęstwa też normalna.
-
Owoce w piwie i dwukrotne przelewanie
Oskaliber odpowiedział(a) na michal9890 temat w Piaskownica piwowarska
Syp normalnie, najwyżej trochę pomemłaj go zdezynfekowaną łyżką żeby się na pewno podtopił. Drożdże wszystko na dole przefermentują, nie martw się. To są dosyć małe żyjątka i takie "zbicie" im nie straszne. -
Jak długo RIS na płatkach?
Oskaliber odpowiedział(a) na JanuszMyszyński temat w Piaskownica piwowarska
Zależy ile płatków, ale raczej już styknie. -
Na 17.5 litra 16blg to jest jeszcze poprawna ilość. I 20 godzin to nie jest żaden przedłużający się start.
- 6 odpowiedzi
-
- Safale US-05
- Fermentacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
15C otoczenia to bardzo dobra temperatura dla US-05, więc nie wiem dlaczego twierdzisz, że styropianowe pudło "poniosło". Ja prawie zawsze od takiej zaczynam fermentować na US-05. 20h to z kolei nie jest dużo czasu. Martwić to się można powyżej 36-48h. Poniżej fermentacja z reguły jest jak najbardziej zdrowa (pomijając skrajnie niskie wartości, bo zbyt szybki start też wcale nie świadczy dobrze od jakości drożdży). No i na marginesie przypominam, że producent podaje optymalną temperaturę fermentacji a nie otoczenia. I niesłusznie. Drożdże powinno zadawać się w takiej temperaturze w jakiej zaczyna się fermentację.
- 6 odpowiedzi
-
- Safale US-05
- Fermentacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Herbata na cichą. Do gotowania wyjdzie pełno tanin.
-
No faktycznie dziwne, że w drugim dniu fermentacji w piwie pływają drożdże... Częściej zaglądaj jak tak bardzo chcesz infekcję.
-
Tylko, że ta śliwka nie jest praktycznie wcale wędzona. Przeczytaj komentarz.
-
#48 ROBUST PORTER Z WĘDZONĄ ŚLIWKĄ I SOLĄ (OG: 15.5, EBC: 68, IBU: 37) Zasyp: Słód Pale Ale – 2.3kg (38%) [1.0kg Maris Otter, 1.3kg Strzegom] Słód wędzony grodziski Wayermann – 2.0kg (33%) Słód monachijski – 0.8kg (13%) Słód Carafa II Special – 0.4kg (7%) Słód Brown – 0.2kg (3%) Słód Crystal 150-175EBC Thomas Fawcett – 0.2kg (3%) Słód Special Roast Briess – 0.15kg (2%) Zacieranie: 67~°C – 55' 72°C – 10' mashout 76°C Gotowanie/Chmielenie (75min): 60' – 27g Columbus (12,5% ak) 10' – 2g mech irlandzki + 2g pożywka drożdżowa 05' – 950g śliwka wędzona + 20g sól himalajska Chmiel zbiór 2016. Schłodzone do 16°C. Do fermentacji trafiło około 21 litrów. Drożdże: Wyeast XL 1318 London Ale III (ok. 140ml gęstwy po warce #46, 1 dniowa) Fermentacja: Burzliwa (25 dni): 1 dzień - temp otoczenia 16°C 2 dni - temp otoczenia 17°C 1 dzień - temp otoczenia 18°C 21 dni - temp otoczenia 18-19°C Cicha - brak Rozlew: Odfermentowane do 5.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.7%) Rozlew (21,5l) z 108g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.15v/v) Komentarz: Nie do końca to piwo wyszło tak jak planowałem, za sprawą śliwki, która do mnie dotarła. Nie wyczuwam w niej zupełnie aromatu/smaku wędzonego, mimo że sklep w którym kupowałem usilnie twierdzi, że śliwka jest wędzona olchą. Niestety śliwkę wędzoną teraz bardzo ciężko dostać, bo we wrześniu są zbiory i wędzenie, więc teraz są ewentualnie jakieś odpadki z zeszłego roku z konserwantami. Aby jakoś podratować sytuacje, zdecydowałem się na dodanie słodu wędzonego. Niestety miałem na stanie tylko bardzo subtelnie wędzony grodziski z Wayermanna, który w takiej ilości w takim piwie może się w ogóle nie przebić. No ale trudno, najwyżej piwo nie będzie wędzone, i tak powinno wyjść smacznie Update 25.09.2017: Rozlew. Zgodnie z przewidywaniami śliwki nie dały nic wędzonki. Smaku coś tam wniosły, ale mało. Wędzonka ze słodu grodziskiego minimalna, przebija się głównie w smaku, ale bardzo słabo. Piwo też trochę nisko odfermentowało. W sumie jest całkiem smaczne, choć inne niż miało być. Słodkawe, ale na szczęście nie ulepkowate, jest trochę kontry z paloności i goryczki, sól lekko podkreślona.
-
#47 HOPPY SOUR ALE (OG: 10.0, EBC: 6, IBU: 4) Zasyp: Słód pilzneński – 2.0kg (57%) Słód pszeniczny – 1.0kg (29%) Płatki owsiane błyskawiczne – 0.5kg (14%) Zacieranie: 67-65°C – 60' 72°C – 5' mash out do 76°C Zakwaszanie: Gotowanie 15min przed dodaniem bakterii. Wkroplone 8ml 88% kwasu mlekowego. Wrzucone 15 kapsułek Sanprobi IBS, garnek zaizolowany kocami. Ekstrakt na typ etapie 8°Blg. Zakwaszanie przez 44h z temperaturą spadkową od 40°C do 28°C. Zeszło do około 3.4pH, mierzone paskami. Gotowanie/Chmielenie (60min): 55' – 3g Lubelski (4,0% ak) 10' – 2g Mech irlandzki + 3g pożywka drożdżowa Hop Stand 80-69°C (30min) – 25g Mosaic + 25g Ekuanot + 25g Centennial Dodatkowy przypadkowy pseudo Hop Stand 65-53°C (20min) – problemy z chłodnicą Schłodzone do 15°C. Wyszło dosyć mało, na oko jakoś 17 litrów. Drożdże/Bakterie: Lactobacillus Plantarum (150mld CFU - 15 kapsułek Sanprobi IBS, przed gotowaniem) Safale US-05 (1 paczka, uwodnione) Fermentacja: Burzliwa (29 dni): 1 dzień - temp otoczenia 15°C 2 dni - temp otoczenia 16°C 2 dni - temp otoczenia 17°C 1 dzień - temp otoczenia 18°C 23 dni - temp otoczenia 18-19°C na ostatnie 3 dni wrzucony chmiel na zimno: 25g Mosaic + 25g Ekuanot + 25g Centennial Cicha - brak Rozlew: Odfermentowane do 2.5°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.3%) Rozlew (17l) ze 117g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.6v/v)
-
Nie ma infekcji. Czekać, bo 6blg to za dużo na przelewanie na cichą. Choć wygląda jakby było praktycznie po fermentacji. Nie mierzone przypadkiem refraktometrem?
-
Po co w wyższej? Ja bym fermentował nawet w niższej. Myślę, że 16-17C będzie ok. Główny problem z S-33 jest taki, że strasznie płytko odfermentowują przez co wity na nich nie są tak rześkie jakby mogły być.
-
Jeśli faktycznie było 8blg to wybuchną na 100%, ale obstawiałbym błąd pomiaru, bo raczej niemożliwe jest, żeby przez tydzień cichej drożdże w ogóle nie ruszyły tego syropu.
- 23 odpowiedzi
-
- granaty
- fermentacja
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Oskaliber odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/ Polecam algorytm na końcu. Coś co robi "podobny" biofilm może mieć zupełnie inny wpływ na smak. -
"some form of facial hair" Chyba raczej z.
- 53 odpowiedzi
-
- ankieta
- brulosophy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jakiekolwiek płynne do trappistów (nie do saisonów i nie do witów). Który konkretnie szczep to już kwestia gustu. Z Wyeasta Trappist High Gravity albo Belgian Adreness na pewno się sprawdzą. Ewentualnie coś z Fermentum Mobile.
-
No to mówię, że na konkursie były domowe grodziskie z chrzanem, które zapewne były refermentowane. Ja bym się raczej nie przejmował dopóki nie używasz jakichś kosmicznych ilości (o ile problem faktycznie występuje, bo nie czytałem o tym).