Skocz do zawartości

pavulonek

Members
  • Postów

    645
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pavulonek

  1. Wit to tylko na dedykowanych drożdżach. Curacao Ci podbije nieprzyjemną goryczkę. Zetrzyj sobie na tarce skórkę z jednej pomarańczy, to da łagodny efekt cytrusów. Żeby nie mieć problemów z filtracją daj 0,2kg ześrutowanego owsa, które najlepiej skleikuj razem z pszenicą.
  2. Wezmę to pod uwagę Ale została mi tylko ta Citra, Apollo i teraz patrzę, że jeszcze Summit.
  3. Aromat cytrusowy dodatkowo planuję uzyskać dodając chmieli amerykańskich (zostawiłem specjalnie po 10g Citry i Apollo na goryczkę, do dwóch warek).
  4. pavulonek

    Ustnik do wężyka

    Ktoś kiedyś pisał o rurce od długopisu, ale ten stożek to już profesjonalizm
  5. A chmieliłeś czy był już nachmielony? Jeśli pachniał normalnie, to moim zdaniem dla pewności przegotować. Jeśli chmieliłeś to gotowałeś, więc problem z głowy. Ekstrakt słodowy to właśnie puszka A konkretniej zawartość. Słód to takie chrupiące ziarenka luzem, nie w puszkach.
  6. Sprawdził się bardzo dobrze, jak na mocne piwo nie odrzuca goryczką, co do aromatu moje wrażenia bardzo pokrywają się z wrażeniami Bogi - oczywiście z tą różnicą, że na pewno do angielskiego piwa użył go dużo więcej. Na tyle spodobał mi się ten chmiel, że w następnych triplach nie będę zmieniał receptury, dodatkowo zamówiłem u Pierona jeszcze kilogram na przyszłość
  7. Od czasu, gdy w Żywcu spróbowałem milickiego karpia wędzonego, którym częstował Jacer, doceniłem smak tej ryby. Uwędziłem ostatnio, ale na ciepło, przekładany (24h) cebulą i przyprawami (sól, pieprz, kolendra, majeranek, listki laurowe). Jeszcze nie jadłem, zostawiam na święta.
  8. W jakich godzinach mniej więcej to ma trwać? Mam w niedzielę akurat kolędę, nie wiem o której przyjdą.
  9. Następną warkę chyba będę zacierał też jednotemperaturowo, ale pompę załączę dopiero wtedy, gdy trzeba będzie podgrzać do mashout. Od 64 do 76 powinno mi zająć max. 20min, może akurat da radę nie zapchać.
  10. Uwarzyłem 2 warki na filtratorze z alupexu. Wywaliłem go w cholerę (szczeliny się zapychają), wsadziłem z powrotem skromny miedziany (miedź nie puchnie, w przeciwieństwie do nie do końca odpiłowanych wiórów plastikowych). Ale on też nie dał rady (choć działa lepiej niż alupex). Dziwne, bo w 66-64°C przeplyw był ok, potem zacząłem podgrzewać i nagle halt... i podgrzewanie od 64 do 76 trwało ponad 1,5h, filtracja i wysładzanie drugie tyle Marek_80: jakie warki robisz i jaki przepływ masz na pompie w l/min?
  11. Jak już w najlepsze opanujesz to powinieneś zejść do 6 godzin Fajna dyskusja, bez obrażania i zakamuflowanych wyzwisk za to dużo wiedzy przekazane. Widać, że się chłop stara, czytał solidnie teorie, ale nikt mu nie pokazał praktyki. Mimo tego się nie zniechęca, ale sensownie dopytuje o to, czego się nie umiał doczytać, dobrze prawię? Co do zasysania ustyma: nie próbowałem z powodzeniem innych sposobów (bez powodzenia próbowałem gruszką) i jeszcze od zasysania nie zakaziłem. Miałem dwa kwasy, ale wiem, że to nie od zasysania ustyma (od niewłaściwej dezynfekcji fermentorów oraz od warzenia w niewłaściwej porze roku). Także jak dla mnie: no stress
  12. Ja na razie się nie piszę niestety . 7.12 to urodziny żonki, a ona nie chce się nigdzie ruszać z domu. Ale...do grudnia daleko, może się coś zmieni Zawsze mogę powiedzieć, że wychodzę do pracy, a tak naprawdę bryknąć do Chorzowa hehe
  13. Cześć. Czy jest możliwe, że starter z drożdży THG będzie dawał w wyższej temperaturze (pow. 30°C) jakieś kwaśnawe zapachy? Już miałem krechę postawić na tej gęstwie, ale nieco się teraz schłodził starterek i pachnie normalnie, estrowo (nie ma tylko zielonego jabłuszka). Wygląda też normalnie, mętny i piana. Ostry dyżur, ponieważ jestem w trakcie zacierania wrzucone mam słody na bittera, ale jeśli THG by były ok. to jeszcze trochę dorzucę słodu Dodam, że gęstwa stałą po triplu (8,5% alc.) ok. 5 miesięcy w lodówce, zacząłem ją ruszać od piątku, z tym że wlałem trochę brzeczki i zlałem potem drożdże z góry do nowej brzeczki. PS Tyle warek a taki niedouk :-o
  14. U mnie strzegomskiego słodu >230kg Już się śrutuje, a jutro będzie zacierany!
  15. Niektórzy mają chyba zacieranie i filtrację w jednym? Np. lodówki albo lidl z kranikiem. Co nie zmienia faktu, że browar jest dwunaczyniowy.
  16. Ja robiłem w zeszłym roku, ale z gruszek miałem sok 18°Blg! Gruszki wylądowały w sokowirówce, a potem wszystko zepsułem suchymi drożdżami do wina Wyszło nic specjalnego. Od ponad 9 miesięcy nie ruszałem, może cokolwiek się poprawiło.
  17. Albo płyty (miękkie) z wełny mineralnej. Ja takie założyłem na kegi (grubość 5cm), docelowo chyba obszyję je jakimś materiałem pościelopodobnym. Ciepło prawie nie uciekało, moja mała kubatura browaru nic się nie nagrzewała. Ani przy zacieraniu, ani o dziwo przy warzeniu (z tym, że miałem nałożony dekiel z wystającym kawałkiem rurki fi50 (ok.1m) jako komin ) Polecam ten materiał izolujący.
  18. Gabe, w pierwszej połowie jest dużo bzdur, ale potem się trochę poprawiają, obejrzyj do końca
  19. Czemu dałeś styropian na ściany? Ziemia poniżej bodajże 0,8m utrzymuje stałą temperaturę w granicach 8°C. Na tym polega stałość temperatury w takiej piwniczce, do tego najlepiej mury o jak największej pojemności cieplnej. Dobrze kombinuję? Co nie umniejsza Twojego wkładu pracy No i od biedy to ja bym mógł wziąć taką piwniczkę jakby kto dawał
  20. Parafrazując: bo mnie smakują tylko te piwa, które już kiedyś piłem Piłem czerwonego lagera, jak dla mnie za dużo słodu karmelowego... Na pewno więcej, nie kupię; po recenzji na pszeniczne się nie zdecyduję, a ciemne kupię z ciekawości i wypiję na pół z żoną
  21. Pytaj Pierona, on dał 30% chmielu do piwa :D
  22. Hehe, to je "półautomat" Z automatu nie ma radości warzenia, jest proces sterowany maszyną :{ Byłoby mniej komplikacji, gdyby mi się nie zachciało półautomatycznie płukać wymiennika po brzeczce bezpośrednio po zatarciu.
  23. Ja zrobiłem piernikowe: 1,5kg Pils 0,5kg Monach 0,5kg Pszeniczny 1kg owies niesłodowany 1kg pszenica niesłodowana 0,4kg Crystal (chyba 150) 0,2 Caramunich 0,15 melanoidynowy 0,05 Carafa Special 15g Sybilla (7%) 60' 15g Lubelski (3,9%) 15' Przyprawa do piernika Kamis 20g 15' 42* - 20' 56* - 20' 62* - 25' 72* - 50' Drożdże Witbier po tygodniu burzliwej dodałem 0,2kg cukru i 0,2kg miodu gryczanego, potem jeszcze tydzień burzliwej w 20* i 2 tygodnie cichej w 16*. Całość wyszła 13°Blg+2(cukier z miodem) 23,5l, odfermentowało do 3*, alkohol 6,5% Odczucia: w zapachu czuć dużo wita i średnio piernika. W smaku czuć bardzo dużo piernika, ale ta przyprawa z Kamisa jest źle zbalansowana, za dużo tam cynamonu, gałki muszkatołowej, a za mało jest miodowa czy słodkawa. Może gdybym zatarł bardziej na słodko, wyszłoby lepsze. Nie skleikowałem pszenicy i owsa - błąd. Za dużo pszenicy - za bardzo daje witbierem. Do zasypu dorzuciłbym karmelowy ciemny, co najmniej 0,3kg. Miodu użyłbym do refermentacji, na pewno nie do fermentacji głównej. Piana wyszła bardzo ładna, biała, wysoka, trwała. Na pewno nie jest to piwo sesyjne. Ono jest na zakończenie świątecznego dnia. Częstowane nim osoby nieraz wyrażają skrajne poglądy: jedni się krzywią i mówią z przekąsem: no tak, rzeczywiście "świąteczne"... Inni zadziwieni nowym smakiem zachwalają, że rzeczywiście jest tam piernik. Ej... narobiłeś mi smaka Idę do piwnicy po "piernikowe"
  24. Więc te Kleiny były tylko do ozdoby? Bo prościej było zrobić szalunek tylko pod beton.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.