Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Ad.1. Nie wiem jak użytkowany był ten gar ale chyba opalany nad ogniskiem U mnie takich przypaleń na normalnym palniku nie zauważyłem, a mycie po każdym użyciu na pewno nie pozwoli się nagarowi na stałe zagościć. Ad.2. Ostatnio żona przypaliła gar do przetworów, dość mocno, znalazłem sposób że należy zrobić roztwór alkoholu izopropylowego z solą, pomoczyło się to z nim przez noc na następny dzień druciak chwile szorowania i wszystko pięknie odeszło samo. Możesz spróbować nałożyć pastę taką na gar, albo użyć jakiś środków mocnej chemii Są takie do czyszczenia szyb kominkowych też powinno sobie poradzić. Moim zdaniem przy regularnym używaniu i myciu gara osad sam zejdzie. Ad.3. A może odwróć gar do góry nogami w tym roztworze i np. kamieniem przytrzaśnij żeby nie pływało Ad.4. Nie rozumiem za bardzo jakie metody do garnka? Jest to nierdzewka więc raczej nie skoroduje i nie brudzi się tak szybko. Jak będziesz dbał - mył go po każdym użyciu to żadnych specjalistycznych metod użytkowania nie trzeba mieć.
  2. Widzę, że już miejsca rozdzielone E tam myślę, że będzie to uczciwa rywalizacja niż pokazanie kto ma więcej znajomych Kategoria ciekawa zresztą do wykazania się
  3. Dobra są już oficjalne wyniki losowania: http://www.piwowarzone.pl/losowanie-do-rundy-eliminacyjnej/ na FB: https://www.facebook.com/PiwoWarZone/photos/a.1886930054864507.1073741828.1873241352900044/1890164824541030/?type=1&theater No to na styczeń trzeba APA szykować
  4. Na FB pisali, że już pracują nad opublikowaniem wyników, z przecieków wiem, że będzie ciekawie Do konkursu zgłosiły się 22 osoby wybranych zostało 16, dość zróżnicowany poziom piwowarów (ilość warek na koncie oraz udział w konkursach) no to czekam na oficjalne info.
  5. łe trzeba było mówić to by się coś załatwiło albo zdzieliło Dzięki wszystkim było jak zawsze bardzo fajnie. Do zobaczenia wcześniej niż za rok!
  6. Oka jak coś piszcie na PW Arek też napisz o numer do Jacka Bierz kiełbę zrobimy ognicho dzisiaj
  7. Ludzie ludźmi, ale jak widać nie mają czasu, a PSPD jako organizacja nie ma wymagań od nich, a nawet powiem, że w żaden sposób nie próbuje ludzi zmobilizować do działania. Tam nikt za nic nie bierze odpowiedzialności, a sprawy są odsuwane na bok tym bardziej takie które są cierniem w oku. Jak ktoś coś zawali to nie dostanie po palcach, tylko każdy to przemilczy. Powstał teraz Sąd koleżeński w PSPD, czyli pic na wodę fotomontaż, bo w ich hermetycznym poniekąd środowisku nikt nie będzie chciał komuś podpadać. Ja tam chciałbym tylko jedną rzecz od stowarzyszenia, lepszy kontakt i reakcja na wypowiedzi ludzi, odpisywanie na maile itp. Bo o ile oddziały terenowe działają i reagują dobrze, tak zarząd niestety jak grochem o ścianę. I ta sytuacja ma miejsce tutaj też. Mnie zadziwia jedno dlaczego Żywiecki konkurs jest zaliczony do pucharu? Z tego co czytam: http://pspd.org.pl/catpages/puchar-pspd-1 Chciałbym zobaczyć ten protokół bo ktoś tu robi z ludzi idiotów, na metryczkę z żywca 2014 czekam do dziś mimo kilku upomnień, natomiast z 2015 roku bardzo dużo osób skarży się, że sporo metryczek nie dotarło zwłaszcza w 2 kategoriach! Jak to się ma do zaliczenia konkursu do pucharu? Kto komisję wprowadził w błąd? Widać są równe i równiejsze konkursy, jedne pod patronatem PSPD mają lżej, inne organizowane przez lokalne inicjatywy pod górkę tylko pytanie się ciśnie po co i dlaczego? Ja nie wiem czy Polacy mają w krwi zawiść i rzucają innym kłody pod nogi zamiast współpracować? Trochę to śmieszne jest, nie każdy musi być też zrzeszony, a przede wszystkim nasze hobby to miała być zabawa, ale jak przychodzi kasa i struktury to w parze idą takie durne sytuacje. Winny jest tu też słynny brak kontaktu z strony stowarzyszenia. Patrzcie na zagranicę tam jest dużo lokalnych inicjatyw które współpracują ze sobą i mają dobrą komunikację oraz stosunki dlaczego tu nie może być tak samo? Oczywiście przez czyjś brak woli i chęci, dostają po dupie piwowarzy. Jako jeden z członków WIP oraz sędzia w konkursie, jest mi przykro z zaistniałej sytuacji, każdy popełnia błędy i musimy wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Oczywistym jest, że jako organizatorzy konkursu ponosimy winę za wynikłą sytuację i, że ten problem nie został rozwiązany podczas konkursu. Chciałbym tylko, żeby cała sytuacja z Pucharem PSPD została dokładnie wyjaśniona, oraz organizator tego rankingu zajął jakieś stanowisko, a nie podpierał się regulaminem, który w niektórych przypadkach jest przestrzegany w innych nie. Z swojej strony mogę obiecać, że na przyszły rok dołożymy wszelkich starań, żeby jakość konkursu była jeszcze wyższa i nie było żadnych z nim związanych wątpliwości. Edit: I jeszcze postawię pytanie czy sprawiedliwe jest by komisja powołana w lipcu oceniała konkursy, które odbyły się wcześniej? Od kiedy to prawo działa wstecz? Moim zdaniem wszystkie konkursy poprzedzające powołanie i początek prac komisji powinny być dopuszczone do pucharu, z listą błędów jakie popełnili i powinni wyeliminować. Dopiero spore uchybienia odrzucały by konkurs z rankingu. Zarówno każdy konkurs powinien otrzymać, zaproszenie od PSPD do przystąpienia do takiego rankingu, wraz z wytycznymi, które następnie są przedstawiane sędziom i organizatorom danej rywalizacji. Tak to się dzieje w normalnych stowarzyszeniach i organizacjach, jestem członkiem stowarzyszeń związanych z moją pracą i widzę jak to działa, na każdym etapie jakiegoś procesu jest wydawany odpowiedni komunikat i informacja, do instytucji, firmy, która jest zainteresowana danym tematem. Komunikacja, komunikacja, informacja, wiadomości i jeszcze raz komunikacja. Nie rodziłoby to takich sytuacji jak powyżej.
  8. Pewnie będzie, kega zabieram, a nie mam schładzarki. My będziemy wieczorem dopiero koło 19-20, uderzacie do Nepomucena na dzień otwarty czy robimy jakieś ognisko?
  9. U mnie niestety przez urlop i upały dwa chmiele uschły na wiór, ale mógł się przyczynić do tego też mączniak rzekomy mimo oprysku. Liście poschły i odpadły, na czubki kwiatostan zaczyna też dopadać, co ciekawe Marynkę i Hallertau Tradition nie ruszone. Iunga w doniczce też całkiem padła...
  10. 1. domek - amap 2. domek - przemo 3. domek - josef 4. domek - crocco, kyniekk 5.domek - Undeath+1 - i zobaczymy na miejscu chętnych 6. domek - Xen + Zośka + 2 osoby dorosłe - 7.domek No to Mateusz odpadł z domku więc jak ktoś będzie chętny to zapraszam
  11. to się policzmy: 1. domek - amap 2. domek - przemo 3. domek - josef 4. domek - crocco, kyniekk 5.domek - Undeath+1 -Wajcha + Kasia - i jak ktoś jeszcze chce 6. domek - 7.domek - . . .
  12. Zmieścisz spokojnie 1 kg Ja tam wolę rozbić sobie na kilka paczek po 100-200 g i zużywać na bieżąco bo jaki jest sens otwierania paczki 1 kg co chwilę i zamykania? Szczerze powiem wam ważne jest tylko żeby to posiadało pompkę dobrą do odsysania powietrza, a tak to generalnie ten sam chińczyk w tej samie fabryce składał Silvercresta i prooficooka
  13. http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=Folia+do+zgrzewarki+pr%C3%B3%C5%BCniowej&bmatch=engagement-v6-promo-sm-sqm-dyn-v2-uni-1-3-0629 Te w lidlu stykną są tam 3 folie *3 metry w paczce na 100 gram idzie i tak jakieś 10 cm foli i zawsze to możesz podzielić na dwie komory.
  14. Tak, tylko trzeba dokupić do niego jeszcze folię termozgrzewalną. Urządzenie o tyle fajne, że ma pompkę i odsysa powietrze, mam tak popakowany chmiel od prawie roku i jak otwieram paczki to świeży jak nowy jest
  15. Pochwalę się swoim pierwszym zbiorem Szału nie ma ale zebrałem 5 Jalapeno Red, 3 chilli, 1 Yamaican Yellow i 2 kij wie co (to zielone musiałem zerwać bo na krzaku na dworze jeszcze mam około 12 ich i coś nie chcą dojrzewać od półtora miesiąca takie są) oraz duże papryczki ostre z ogródka. Wyszło 6 słoików - sosik z pomidorami z puchy, ocet, cukier sól, sos sojowy, 2 papryki słodkie czerwone, 1 cytryna, 5 ząbków czosnku oraz cukinia. Fajnie pali lekko słodki, nie jest mocny w sam raz do piwka i grilla, testy na weekend! W drodze jeszcze sporo Yamaican Yellow około 12-13, do tego Jalapeno, Mulato Isleno, parę Habanero Lemon. Niestety nie kwitną mi Habanero Mustard i White, coś oporne są. Na dworze natomiast mam istny raj zbieram papryczkę jedną za drugą i się nie kończą co zbiorę to zakwitnie od nowa i po 2 tygodniach mam kolejne Na przyszły rok muszę trochę urozmaicić hodowlę.
  16. Rozlałem właśnie warkę 184 Robust Porter wyszło 18,5 l do kega oraz 9*0,5l butelek przy 3,9 blg - 1,015 FG. Aromat ładny głównie czekolada i chmiele, w smaku natomiast porządna goryczka, troszkę brak ciała... Keg pojedzie ze mną nad morze za tydzień to wtedy sobie popróbuje.
  17. Undeath

    chat

    I jak tam z tym czatem? Nie można jakiejś reklamacji tam złożyć?
  18. Na US-05 to norma Tak w 50% warek na nich po fermentacji zostaje mi czapa, wystarczy poruszyć mocniej wiadrem lub obniżyć temperaturę to sama ładnie opadnie. Nie zbierać jej ani nie grzebać przy niej, daj czas to sama opadnie. I to jest pozostałość po pianie, tylko się zbiła i została jak taka czapa.
  19. Zawiń ją mocno następnie użyj gumki recepturki, albo klamerki do papieru. Potem wsadź do woreczka strunowego żeby ograniczyć dostęp wilgoci i tlenu - 2 razy prewencyjnie. A trzymać jak najkrócej możliwe, ale myślę, że przy ograniczonym dostępie wilgoci z miesiąc dwa można.
  20. Zlałem właśnie do kega warkę 182 Dry Stout weszło 18,5 l i 11*0,5 l butelek przy 3,2 blg - 1,013 FG. No i chciało mi się takiego piwka, choć jeszcze nie jest tak wytrawne jak Dry stou bo ma lekko słodkawy finisz, ale generalnie palone, kwaskowate, z delikatną goryczką Pojedzie ze mną na wakacje keg z nim akurat na upały trzydziestostopniowe. W tym tygodniu jeszcze Robust wyląduje w kegu i robię przerwę do ochłodzenia, niestety warunków nie ma za bardzo na RIS-a, gęstwa niestety czeka, buraczanej pszenicy nie będę chwilowo robił. Jak będzie odrobinę chłodniej zaczynam od drożdży Coobra - American Ale poleci na nich kilka ameryk do uzupełniania zapasów. Już mi się prawie większość lagerów rozeszła, zostało marcowe Wędzone i Koźlak wędzony, akurat do ognisk.
  21. Cześć, Ostatnio popełniłem miętowe : http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page-58?do=findComment&comment=358071 Sporo osób zachwala je, że idealnie miętowe. Ja użyłem swojej mięty pieprzowej z ogródka bardzo aromatycznej, roztarta delikatnie w moździerzu i dodana tak jak w notatkach napisałem. Więcej mięty nie ma sensu dawać bo można uzyskać pastę do zębów - mydło Aromat mam mocny i dość rześki i co ciekawe miętę bardzo mocno czuć też w smaku.
  22. Taki właśnie efekt chciałem uzyskać. W temacie i tak pada o zacieraniu, bo płatki owsiane nie posiadają enzymów i nie rozłożą ci skrobi która w nich jest. Owszem cukry które posiadają czyli bardzo mały ułamek - sacharoza będą fermentowalne przez drożdże, a skrobia zostanie zmętniając ci piwo i stanowiąc pożywkę dla bakterii. Zobacz sobie skład płatków: http://www.fitwit.pl/ile-kalorii/25,840,platki-i-otreby/platki-owsiane.html Z ciekawości przekopałem też amerykańskie fora i nigdzie nie widziałem takiego sposobu... Musiało to być jakieś nie porozumienie (różnice językowe), jeżeli już ktoś używał ekstraktu to niestety muszę Cię zmartwić zacierał te płatki z słodem jęczmiennym, następnie to filtrował i gotował razem z ekstraktem i chmielił (takie BIAB robił). Tylko może jeden dwa tematy widziałem gdzie około 50-100 g ktoś wrzucał płatków na chmielenie, ale efektami żadnymi już nikt się nie chwalił, a generalnie gości też ustawiali. Po prostu wrzuciłeś sobie czystą skrobię do piwa, następnym razem przy takich eksperymentach spytaj się wcześniej na forum, albo przekop angielskie fora. Tu masz po polsku o surowcach niesłodowanych: http://blog.homebrewing.pl/?p=371 Jeszcze parę słów o skrobi w piwie bo Łukasz naskoczył na Ciebie jakbyś zabił nasze hobby Skrobia w piwie nie oznacza piwa straconego, z czasem opada ona na dno fermentora i butelek w postaci zolu, mit o skrobi jest stary i szerzą go głównie browary bo jedyne co robi to strasznie zmętnia piwo i może wprowadzić nieprzyjemną teksturę, a tak to będzie generalnie pijalne. Z skrobią wiąże się jednak niebezpieczeństwo infekcji, ponieważ drożdże jej nie lubią ale za to bakterie tak dlatego lepiej żeby było to zatarte. Tu macie temat o tym, oraz dla tych co mają było w Kunze napisane. http://www.piwo.org/topic/4488-skrobia-w-piwie-czy-to-problem/
  23. Skąd taki pomysł? Przecież dodawanie płatków owsianych do nieczynnego enzymatycznie ekstraktu jest bez sensu... Zlej na cichą dodaj żelatyny zrób coldcrush i módl się żeby skrobia nie była wyczuwalna mocno w smaku.
  24. Polecam nalewkę z mirabelek. Receptura jest banalna. 1 kg owoców + 1 kg cukru + 0,5 l spirytusu + 0,5 wódki. Nastwiam co roku. Ano nalewka już też nastawiona Tylko ja daje o wiele mniej cukru
  25. Ja lecę najpierw fermentacje około tydzień z miąszem, nie mam wyciskarki w budowie jest... Generalnie robię tak że śliwki maksymalnie zgniatam w wiadrze z pektoenzymem, taką pulpę zostawiam na kilka godzin, żeby odpowiednio uwolniło soki (gdzie nie gdzie zalecają nawet dobę ale boję się że jakieś dzikusy zaczną już fermentacje) następnie zalewam to odpowiednio wodą i ew. dodatkiem cukru dodaję pirosiarczyn dla stabilizacji i dopiero drożdże zadaję (dobrze dla nich zarobić matkę drożdżową - starter - dzień wcześniej). Po koło tygodniu, przelewam wstępnie przefermentowane wino na cichą z dodatkiem cukru i tak około miesiąca. Na każdym etapie warto dodawać pirosiarczanu po to żeby nie wkradły nam się jakieś bakterie - raz tak miałem z cydrem Kwas jak nie wiem co wyszedł, ale przerobiłem go na ocet jabłkowy Z cydren postępuje tak jak z piwem - 3 tygodnie w jednym balonie potem cold crush i do butelek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.