Skocz do zawartości

zasada

Moderators
  • Postów

    4 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    172

Treść opublikowana przez zasada

  1. Igielitowy (?) na bank. Silikonowy da radę. Ale chłodnica to imo konieczny sprzęt jeśli chce się robić dobre piwa.
  2. @koncept: kilkukrotnie zostawiałem filtrat na noc, raz na dłużej nawet i nie miałem objawów, które opisałeś.
  3. Serio pytasz? Akurat pytanie czy można zostawić przefiltrowana brzeczkę do następnego dnia pojawia się na forum co jakiś czas. edit: tylko trzeba się oczytać przed działaniem.
  4. Osobiście nie widziałem w PL słodu z Warminster, nie spotkałem się także z określeniem "klepiskowy" w związku z MO, a widziałem MO light czy jakoś inaczej nazwane jaśniejsze. Korzystałem z Fawcetta, Simpsonów i Crispa. Lubię i staram się wybierać ale nie jestem w stanie wskazać na różnice pomiędzy MO a Halcyonem czy innym pale ale (czy to Weyerman, czy to Optima, czy to Viking).
  5. Wątek w związku z dwoma postami (1, 2) i tym, że akurat Kegator opublikował bardzo fajny tekst o MO. Tłumaczenie maszynowe, z lekkimi ręcznymi poprawkami. Część deskryptorów widziałem po raz pierwszy na oczy. Pominąłem część o obliczaniu siły diastycznej zasypu i przykłady piw Źródło: https://learn.kegerator.com/maris-otter-the-legendary-british-malt/
  6. Rzuć okiem na tutejszą wiki: https://wiki.piwo.org/Zacieranie_ziarna#Zacieranie_sterowane_temperaturowo_.28step_mash.29
  7. Czyli Zbyszko? Fajnie. Chętnie, chętnie!
  8. Uwodnione drożdże powinieneś schładzać przez powolne dodawanie schłodzonej brzeczki. Nie pamiętam ile stopni na minutę to być powinno, ale na forum znajdziesz to na bank.
  9. 1. To nie temat na Ostry dyżur. 2. Schłodzić i dopiero wtedy zadać.
  10. Bo wcześniejszy był planowany na 20?25 litrów?
  11. Wtedy będziesz musiał: podjąć decyzję, ponieść konsekwencje decyzji.
  12. Nie ma cukru, skąd pomysł że jest/ musi być/ musisz dodawać go w ogóle? Jest ekstrakt wystarczający na 8,5 litra piwa o BLG rzędu 10. Możesz jeśli chcesz, dodać ekstraktu (strzelam jakieś 300 g) żeby podnieść gęstość. Mam wrażenie, że trzaskasz od miesiąca posty a nie przeczytałeś tych zalinkowanych jako pierwsza odpowiedź treści, albo przeczytałeś i zapomniałeś. Powodzenia w warzeniu, to frajda jest!
  13. Druga część filmu ukazała sie dzisiaj na kanale Muzeum.
  14. Z zapasem gotówki pozwalającym na taką konsumpcję nie widzę ograniczeń w budowie domowej warzelni. Powodzenia w tym hobby, frajda jest!
  15. Zrobiłbym najpierw mały litraż lekkiego ejla żeby się przekonać. Korzyść dodatkowa - gęstwa do AIPY.
  16. 1. Nie musisz. 2. Schłódź do 16-17°C, utrzymuj niewiele więcej. przez tydzień, potem niech pójdzie w górę. Taka instrukcja: https://browin.pl/sklep/produkt/407473/brewkit-coopers-northwest-pale-ale Chmiel drzewny!
  17. Znaczy ma mało alfa kwasów i trzeba go dawać więcej. Oxi + Piro pewnie da radę. Pamiętaj też o wężykach i kranikach. Ja stosuję oxi do mycia i starsan do dezynfekcji. Po kilku zaciągnięciach piro na początku zabawy jak tylko trafiłem na StarSan przestawiłem się bez mrugnięcia. Powodzenia, przełamania impasu i dobrego bitterka. A jakie drożdże?
  18. Cześć, osobiście na 60 minut użyłbym jakiegoś chmielu o większej ilości alfa kwasów. Trzymając się UK: Challanger albo Target. Ale SMASH pale ale - EKG też wygląda dobrze. Natomiast kwas - infekcja nie zależy od receptury tylko sterylności procesu. Jakich środków dezynfekujących i jaki sposób używałeś? Jakie masz teraz - po roku - środki chemiczne? Pozdrawiam Dominik
  19. Mi zdarzyło się skleić taśmą montażową.
  20. Resztę flaszek umieść w jak najniższej temperaturze możesz. W innych tematach piszesz o strychu i piwnicy 12 i 14°C. jak się od marca w piwnicy nie podniosło ponad 16°C to byłoby ok. Poczekaj do pojutrza imo. Jak masz zamrażalnik z wysoką szufladą albo po prostu taki skrzyniowy to możesz owinąć flaszkę w mokry ręcznik papierowy, postawić w pionie i po godzinie (albo i niecałej) wyjąć solidnie schłodzone i wtedy sprawdzać.
  21. Kurde, ja nie jestem magistrem inżynierem przetwórstwa spożywczego, ale jeżeli granaty pochodzą z zabutelkowania niedofermentowanego piwa to nie jest to wypadek opisany przez kolegę (patrz podane czas i temperatury). Jeśli granaty pochodzą z infekcji dzikimi drożdżami przy rozlewie, to nie mamy przesłanek by ją podejrzewać. Winnym gushingu jest najpewniej nieodfiltrowany chmiel, plus niedługi czas od zabutelkowania, plus wysoka temperatura otwieranego piwa. Zresztą sam piszesz chwilę wcześniej: Nieodfiltrowany albo źle odfiltrowany chmiel nie jest przyczyną granatów. Twoja propozycja wyeliminowania go z równania jest karkołomna stąd pytanie ile razy ją stosowałeś i ile razy stosowałeś ją z powodzeniem. Pytam o konkrety, odpowiadasz osobistymi wycieczkami, kpiną, nie wiem w sumie jak to nazwać (magistrem retoryki także nie jestem). Można tak rozmawiać, jasne. Ale mi się nie chce. @Eprom teraz schłódź butelki jak tylko możesz, następną otwórz po tygodniu w lodówce i zobaczysz co się zmieni. Osobiście obstawiam zmniejszenie ale utrzymanie gushingu. Miałem tak w warce #53 /85 i tam po kilku miesiącach byłem w stanie pić piwo w miarę spokojnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.