Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, sociol napisał(a):

 

 

Jeżeli ziarna nie będą 'dłużej' miały kontakt z wodą to nie będzie jej łatwiej wypłukać cukier?

Tak, ale to się ni nazywa "wygrzew", tylko zacieranie

"Wygrzew", to doprowadzenie zacieru do 75-76C na końcu zacieranie na 10 minut, by  zastopować działalność enzymów, rozluźnić zacier w celu sprawniejszego wysładzania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, fotohobby said:

Tak, ale to się ni nazywa "wygrzew", tylko zacieranie

"Wygrzew", to doprowadzenie zacieru do 75-76C na końcu zacieranie na 10 minut, by  zastopować działalność enzymów, rozluźnić zacier w celu sprawniejszego wysładzania

Racja, mój błąd. Pomyliłem terminy. Spróbuję jeszcze jedną partię z zacieraniem, a jak nie wyjdzie to przejdę po prostu na ekstrakty i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, sociol napisał(a):

a jak nie wyjdzie

Hola, hola.

Wyszło, tylko, że mogło wyjść lepiej.

To jest "fach", którego uczy się w działaniu. Zrób 10 warek o nieskomplikowanych zasypach (smash, fah etc.) a zobaczysz jak Ci podskoczą skille i parametry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, sociol napisał(a):

 

Woda źródlana, więc bazując na tym co powiedziałeś, powinno być OK.

 

Jeżeli ziarna nie będą 'dłużej' miały kontakt z wodą to nie będzie jej łatwiej wypłukać cukier? Na filmikach sporo osób albo używa jakichś zacisków albo tylko delikatnie odkręca kranik żeby przepływ nie był taki szybki, więc zakładałem, że to po to.

Czy jeżeli bym zacierał w zbyt wysokiej temp to czy wskaźnik skrobi też by nie zmieniał koloru? Zresztą, wydaje mi się, że tutaj nie było problemu. Robiłem trzy pomiary: 30 minut po wyłączeniu palnika kolor był granatowy, po 50 brązowawy, po ok. 60/70 nie było zmiany, więc tutaj chyba wszystko zadziałało tak jak powinno

 

Ale ja o jednym ty o drugim. Dłuższy kontakt z wodą wcale jakoś kosmicznie nie wpływa na wydajność. 

 

Twoim problemem ponownie napiszę jest źle zatarty słód - podejrzewam albo termometr czyli przekłamuje Ci temperaturę i cukry po prostu się nie zatarły (pomimo jodowej) albo złe pH wody - jeżeli nie masz 5,4-5,8 pH to właśnie spada dramatycznie wydajność. 

 

Poczytaj o słododzie i jego właściwościach:

https://wiki.piwo.org/Parametry_słodu

 

 

Nie ma co się poddawać, spróbuj inne słody inny zestaw i tak naprawdę po kilku - kilkunastu warkach będziesz mądrzejszy i wiedział co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden slod pilznenski lub pale ale. I kup sobie swiezy slod ze sprawdzonego sklepu, w miare szybko przed warzeniem, jezeli srutujesz w sklepie, a nie zestawy. Pilnuj przedzialu temperatury, mieszaj kilkukrotnie podczas zacierania i podczas wysladzania nie dopusc do odsloniecia mlota i odpowiednio dlugo wysladzaj. No i ph sobie mozesz skorygowac, jak nie chcesz ryzykowac z kwasami to mozesz sobie kupic taka mieszanke buforowa co sie wrzuca podczas zacierania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie odnośnie gotowych zestawów. Czy firemki sprzedające takie zestawy zawyżają możliwą do wydobycia ilość cukru ze słodu? Wczoraj robiłem piwo z zestawu z którego miało wyjść 20L 17blg, a wyszło 20L 13BLG (już po gotowaniu i odparowaniu). Sprawdzałem skrobię więc żaden cukier raczej nie został 'zmarnowany', wygrzewałem aż płynęła brzeczka o zawartości 2BLG, łącznie jakies 22L przed gotowaniem. Łącznie było 6kg słodu: 4kg pilzeński, 1kg monachijski, 0,4kg karmelowy, 0,4 czekoladowy i 0,2 barwiący.
Jaki sklep? Jaka temperatura wody przy wysładzaniu? Ile wody do młóta ile na wysładzanie? Jak dolewasz wodę do wysładzania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, amator lagera napisał(a):

Robi ktoś na ekstraktach bruntala? Czy serio schodzi tylko do 5blg?

I czy jak na burzliwej temp skacze +2-3 stopnie od początkowej, to dogrzewać padem warkę aby temp nie spadła poniżej szczytowej? Na kveikach robie

Edytowane przez amator lagera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I czy jak na burzliwej temp skacze +2-3 stopnie od początkowej, to dogrzewać padem warkę aby temp nie spadła poniżej szczytowej? Na kveikach robie
Jeśli masz możliwości to podnieś temperaturę jak ci zejdzie o 2C bo to znaczy że już fermentacja zwolniła.
Przy pokojowej temperaturze podskoczy o dwa, trzy na burzliwej.
Dodawaj pożywkę do fermentacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dla drozdzy s-04 stosunkowo mala ilosc piany okolo 2-3 cm to srpawa normalna? Pierwszy raz dzialam na tych drozdzach, fermentacja sie rozpoczela po okolo 20 godzinach od dodania drozdzy do brzeczki a po kolejnych 10 jest wlasnie taka mala ilosc piany. Temperatura brzeczki w momencie dodania drozdzy 15 stopni, drozdze uwodnione a brzeczka miala 12 blg, 16 litrow i byla dosyc dobrze napowietrzona poprzez kilkukrotne przelewanie z wiadra do wiadra. Jutro wyjezdzam ze wzgledu na prace  i zastanawiam sie czy nie dorzucic drugiej paczki drozdzy. 

Edytowane przez kuxdaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kuxdaty napisał(a):

Czy dla drozdzy s-04 stosunkowo mala ilosc piany okolo 2-3 cm to srpawa normalna? Pierwszy raz dzialam na tych drozdzach, fermentacja sie rozpoczela po okolo 20 godzinach od dodania drozdzy do brzeczki a po kolejnych 10 jest wlasnie taka mala ilosc piany. Temperatura brzeczki w momencie dodania drozdzy 15 stopni, drozdze uwodnione a brzeczka miala 12 blg, 16 litrow i byla dosyc dobrze napowietrzona poprzez kilkukrotne przelewanie z wiadra do wiadra. Jutro wyjezdzam ze wzgledu na prace  i zastanawiam sie czy nie dorzucic drugiej paczki drozdzy. 

Nie wiem, nie mierze i nie zaglądam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dla drozdzy s-04 stosunkowo mala ilosc piany okolo 2-3 cm to srpawa normalna? Pierwszy raz dzialam na tych drozdzach, fermentacja sie rozpoczela po okolo 20 godzinach od dodania drozdzy do brzeczki a po kolejnych 10 jest wlasnie taka mala ilosc piany. Temperatura brzeczki w momencie dodania drozdzy 15 stopni, drozdze uwodnione a brzeczka miala 12 blg, 16 litrow i byla dosyc dobrze napowietrzona poprzez kilkukrotne przelewanie z wiadra do wiadra. Jutro wyjezdzam ze wzgledu na prace  i zastanawiam sie czy nie dorzucic drugiej paczki drozdzy. 
To jest dużo piany jak na 15C ;)
Do czasu jak nie wyjdzie z wiadra to się nie przejmuj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzyłem dzisiaj piwo świąteczne z zestawu z homebrewing. Jest to piwo ciemne, z przyprawami świątecznymi. Nie chmieli się go na zimno i tutaj pojawia się moje pytanie, po co przelewać takie piwo na cichą, skoro nie dodaje się chmielu dla aromatu. Pytam, ponieważ do świąt miesiąc a jak mam trzymać pewnie z 10 dni na burzliwej i potem jeszcze na cichą dać na 14 dni, to mi się czas kończy na refermentację w butelkach... Jestem dość początkujący i zawsze wydawało się się (możliwe że błędnie), że głównym celem fermentacji cichej, jest dodawanie aromatów do piwa, czy to chmiel czy jakieś inne dodatki jak owoce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pawelw3 Jakie blg początkowe i jakie drożdże? To są rzeczy, które pozwalają szacować czas fermentacji. W ciemno pisząc to z pół miesiąca za późno się wziąłeś żeby komfortowo to ogarnąć.

 

Zakładam blg rzędu 16. 2 tyg spokojnej fermentacji w jednym pojemniku, z podnoszeniem temperatury w zależności od wybranych drożdży, rozlew i 2 tygodnie nagazowania. Możliwe ale nie na 100%, bo drożdże mogą mieć inne plany (np.S-04) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę braknąć czasu, żeby piwo się ułożyło w butelkach.

Fermentacja cicha to pewien okres w trakcie fermentacji - gdy drożdże przejedzą już większość cukrów, nie ma już wyraźnej czapy na powierzchni. Wtedy drożdże dojadają spokojnie resztki cukrów i "sprzątają" po sobie, usuwając niektóre niechciane efekty fermentacji. Zdecydowanie ie jest konieczne przelewanie do drugiego fermentora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem forum, ale wciąż mam wątpliwości. Jeśli wypiorę keg king jr środkiem Enzybrew, to powinienem kwasem fosforowym go "wygasić". Czy nie użyć Sanipro? Ma kwas fosforowy, a przy okazji załatwi dezynfekcję. Czy to wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rheged

Ja wypłukuję go wodą z dodatkiem kwasu fosforowego.

Po to by spłukać Enzybrew z zanieczyszczeniami, oraz po to, by pozostała w fermentorze woda miała kwaśne PH i nie osłabiała siły działania roztworu StarSan, który mam do wielokrotnego użytku.

Jeśli używasz Sanipro, za każdym razem rozrabiając nowy roztwór, to możesz sobie kwas odpuścić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszukiwałem forum, ale nie znalazłem  opinii opartych o doświadczenia praktyczne. W weekend będę rozlewać piwo do butelek i do tej pory stosowałem następującą metodę: na dno fermentora wlewałem syrop glukozowy a następnie przelewałem wężykiem piwo i powoli mieszałem. Pierwsze 2-3 tygodnie refermentacji zawsze odbywaja sie w takich samych warunkach co fermentacja a następnie przenosze w chlodniejsze miejsce, ale nagazowanie piwa jest mocno zróżnicowane i ze wzgledu na ten problem chciałbym spróbować przelewania strzykawką do każdej butelki określonej ilości syropu. 5ml syropu będzie wystarczająca na butelkę czy powinno być tego więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arek-lin

Bo dawkowanie strzykawką jest precyzyjniejsze i szybsze.

 

4 godziny temu, kuxdaty napisał(a):

 5ml syropu będzie wystarczająca na butelkę czy powinno być tego więcej?

 

Ale przecież wszystko zależy ile cukru rozpuścisz w tych 5ml

Możesz tam mieć 1g, możesz mieć 2,5g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszukiwałem forum, ale nie znalazłem  opinii opartych o doświadczenia praktyczne. W weekend będę rozlewać piwo do butelek i do tej pory stosowałem następującą metodę: na dno fermentora wlewałem syrop glukozowy a następnie przelewałem wężykiem piwo i powoli mieszałem. Pierwsze 2-3 tygodnie refermentacji zawsze odbywaja sie w takich samych warunkach co fermentacja a następnie przenosze w chlodniejsze miejsce, ale nagazowanie piwa jest mocno zróżnicowane i ze wzgledu na ten problem chciałbym spróbować przelewania strzykawką do każdej butelki określonej ilości syropu. 5ml syropu będzie wystarczająca na butelkę czy powinno być tego więcej?
Co znaczy zróżnicowane?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, fotohobby napisał(a):

@arek-lin

Bo dawkowanie strzykawką jest precyzyjniejsze i szybsze. 

 

Jeśli policzysz czas przygotowania roztworu, mycia naczynia, strzykawki to sumarycznie żadna oszczędność czasu. 

Ale fakt, można to zrobić bardzo precyzyjnie. 

Ja należę do tej grupy, że browar to nie apteka i kilka kryształków mniej lub więcej cukru na miarce ma wpływ na nagazowanie, ale nie jest dla mnie istotne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.