jsakic Opublikowano 15 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia Wyglądają dziwnie, daj temu kilka dni i wróć z następnym zdjęciem. Dziwne to, dziś większość tych bąbli zniknęła. Piwo fermentuje w najlepsze, jakby spóźniona fermentacja burzliwa lub coś obcego się dostało, jakieś dzikusy. Do warzenia wróciłem do 7 latach przerwy także wszystko na nowo... Chciałem zaznaczyć, że to piwo to LAB dlatego bardzo zwracałem uwagę na higienę, wręcz aż do przesady. Także liczę na udany finał.Edit: Jednak infekcja, pierwsza w mojej historii. Zmierzyłem blg, z 6 spadło na 5. W nie czuć brzeczki ani chmielu, goryczka w ogóle nie wyczuwalna. Za to zepsute orzechy, bandaże, totalnie nie pijalne. Bąble powietrzne po zmieszaniu znikają aby za chwilę znów intensywnie się pojawić. Poszło w kanał. Nigdy więcej takiego zacierania i tego rodzaju drożdży typu Ludwigi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekPiwowar Opublikowano 15 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia Pomoc pomoc! 5 warka w życiu, pierwsza z własnym chmieleniem, 3tyg w 18°, 4 dni w 23 i po otwarciu taki widok. Piwko z puszki oberschlesische brauerei german pils z drożdżami coopersa. Nie było chmielone na zimno, nie wrzucałem żadnych dodatków ani przypraw. Przelałem do drugiego fermentora na krótką cichą i CC. Lać w butelki czy do kibla? W smaku gorzkie, mocno chmielowe, bez rządnych dziwnych aromatów tylko wygląd. Chciałem się upewnić czy warto to rozlewać czy po miesiącu w butelce będzie się nadawało do wylania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 15 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 44 minuty temu, BartekPiwowar napisał(a): Nie było chmielone na zimno, nie wrzucałem żadnych dodatków ani przypraw. Ale jakiś woreczek tam chyba pływa Nie koniecznie jest to coś złego. W jednej z ostatnich warek miałem coś podobnego - wyglądało jak płatki węglanu wapnia po gotowaniu twardej wody, ale po tygodniu samo znikło. Lustro piwa wydaje się czyste, wiec na moje oko jest chyba OK BartekPiwowar 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekPiwowar Opublikowano 15 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia Woreczek nylonowy na końcu rurki. Jestem początkujący i to mój sposób na chmiel który przedostał się do fermentora z garnka. Wpadłem na pomysł zrobienia zdjęcia podczas zlewania. Co do tych dziwnych plam to piwo było uzupełnianie pierwszy raz wodą z kranu, po testach okazała się całkiem ok a im więcej piwa ubywało z fermentora to plamy jakby znikały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koora Opublikowano 16 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia (edytowane) Plam było mniej bo się przyklejały do ścianek fermentora wraz z obniżaniem lustra piwa. Kiedyś mi się rzuciło w oczy że, któryś szczep zostawia takie tłuste kry na powierzchni. W wyszukiwarce wpisz KRA i pierwszy wynik. Coś się kiepsko wkleilo Edit: Znalazłem: Edytowane 16 Kwietnia przez Koora BartekPiwowar 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkej Opublikowano 17 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia (edytowane) W ostatnich dwóch rozlanych warkach w niektórych butelkach w szyjce na lustrze piwa robi się otoczka jak na zdjęciu. Smakowo i zapachowo - bez zastrzeżeń. Jedna warka rozlana ok. 2,5 miesiąca temu, druga ok. 1,5. Co to może być? Drożdże, tlenowiec czy jakieś inne zakażenie? Skoro w niektórych butelkach, to chyba tu leży przyczyna? Tak sobie myślę, że może to te butelki, które wracają do mnie po rozdawnictwie od znajomych? Tak czy inaczej, przy następnych warkach planuję sukcesywnie wszystkie butelki potraktować NaOH... Dodam, że na kilkanaście zrobionych warek nie miałem żadnej infekcji, dbam o higienę. Butelki płuczę po opróżnienu, puste trzymam szyjkami w dół, do dezynfekcji przed rozlewem używam Sanipro z myjki na suszarce. Jeśli widzę jakiś osad (rzadko), to wcześniej używam szczotki do butelek. Rozlewam rurką z zaworkiem grawitacyjnym, staram się nie napowietrzać. Te dwa piwa nie były zlewane na cichą. Edytowane 17 Kwietnia przez dzejkej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 17 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia To drożdże, możesz być spokojny. dzejkej 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkej Opublikowano 17 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 23 minuty temu, korzen16 napisał(a): To drożdże, możesz być spokojny. Uff... To może dlatego, że bez zlewania na cichą jest ich więcej? Chociaż osad na dnie butelki jakby standardowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 17 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia Czasami miałem tak w butelkach. Wydaje mi się, że wtedy, kiedy butelkowałem zaraz po fermentacji cichej, bez cold creshu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Creveen Opublikowano 14 Maja Udostępnij Opublikowano 14 Maja (edytowane) Dzień dobry. Proszę o pomoc przy rozpoznaniu czy dopadła mnie infekcja. Piwo z brewkita coopers mexican cerveza z drożdzami dodanymi do zestawu. Po tygodniu przelane na cichą i po kolejnym otwarte do butelkowania. Z początkowych 11 BLG spadło do 4,5 i stoi w miejscu od kilku dni. Najbardziej zastanawia mnie lekki nalot przy wierzchu piwa na ściankach, jakby lekko zielony. Na wierzchu to co widać na zdjęciach. Piwo w smaku i zapachu w normie. Pozdrawiam. Edytowane 14 Maja przez Creveen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchejroo Opublikowano 17 Maja Udostępnij Opublikowano 17 Maja W dniu 14.05.2024 o 20:10, Creveen napisał(a): Najbardziej zastanawia mnie lekki nalot przy wierzchu piwa na ściankach, jakby lekko zielony. Na wierzchu to co widać na zdjęciach. Moim zdaniem to jest pleśń - szczególnie trzecie zdjęcie. Piwo nawet jeśli w smaku dobre to nie ryzykowałbym zdrowia. Łachim 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 18 Maja Udostępnij Opublikowano 18 Maja Jak jest zielone, to na pewno nie drożdże. Piwo niestety absolutnie do utylizacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romper Opublikowano 31 Lipca Udostępnij Opublikowano 31 Lipca Witam, proszę o pomoc. W zeszłą środę zlałem warkę na cichą i wczoraj zauważyłem takie naloty (pierwsze zdjęcie), a dziś już cienką warstwę filmu. O dziwo smak piwa jest dobry. Blg wynosiło na początku 12,5, a aktualnie jest 4. Na jednym zdjęciu widać fragment worka z chmielem (to nie pleśń), ponieważ od wczoraj dorzuciłem chmiel na zimno. Moje pytanie brzmi: czy warka jest do wylania, czy jeśli smak jest w porządku, to mogę butelkować jak najszybciej, czy może lepiej poczekać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 31 Lipca Udostępnij Opublikowano 31 Lipca Na pewno jeśli nie jest do wylania, to poczekaj, bo jeśli tam są drożdże diastatyczne, to z tego 4blg mogą jeszcze sporo zejść. Lepiej, żeby do tego nie doszło w butelce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romper Opublikowano 31 Lipca Udostępnij Opublikowano 31 Lipca Warka od tygodnia ma 4 blg. Poza tym wczoraj zmniejszyłem temperaturę do 12,5°C i dorzuciłem chmiele na zimno, więc drożdże nie mają prawa już chyba pracować. Raczej już nie powinienem zwiększać temperatury i wznowić pracy drożdży bo zaszkodzę warce, prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 31 Lipca Udostępnij Opublikowano 31 Lipca Piękna infekcja. Poczekaj albo butelkuj i szybko wypij. Dzikie drożdże lub bakterie mogą dojeść, to czego zadany szczep nie chciał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romper Opublikowano 2 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia Dzisiaj infekcja się wzmocniła; pojawiły się śliczne białe narośle, natomiast smak warki w dalszym ciągu jest dobry. Chciałem dziś butelkować, ale po zobaczeniu tych narośli waham się. Czy nadal myślicie, że warto butelkować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 2 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia Ja bym nie butelkował w takim stanie. Z drugiej strony, jak otwierasz wiadro, żeby zaglądać, to wpuszczasz tlen, a biofilm tworzy się w kontakcie z tlenem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 2 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia Szkoda czasu i roboty, wylej ps Woreczek z chmielem należy obciążyć by opadł na dno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pingwinho Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia Wylać zawsze zdążysz, ja bym to ładował do brązowych PETów, żeby w razie czego móc sobie skorygować nagazowanie w łatwy sposób. Takie infekcje mogą czasami dać naprawdę fajne efekty, zwłaszcza że zadziało się to u Ciebie dopiero na cichej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matach Opublikowano 12 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia (edytowane) Witam, Mój pierwszy post, więc przede wszystkim wielkie dzięki dla wszystkich autorów strony i piszących za ogromną bazę wiedzy. No i niestety moja pierwsza infekcja (tak myślę). 19 warka, zazwyczaj warzę z ekstraktów z częściowym zacieraniem, do tej pory bez problemów. Piwo #19 z ekstraktów, APA z pulpą z mango. Drożdże US-05. Ekstrakt początkowy 11 BLG. Fermentacja od temp. 16 st., Po 4 dniach 4,2 BLG - dodane 1,8 kg pulpy z mango (prosto z puszki). Podnoszenie temp. po jeden stopień na dzień. Po 8 dniach 3,3 BLG, potem już nie sprawdzałem (mój błąd - wiem, że powinienem sprawdzać, ale warzę większość na US-05 i do tej pory były bardzo powtarzalne). Potem fermentor w temp. pokojowej i na 3-4 dni przed rozlewem schładzanie do 10st. Rozlew po 3 tygodniach (bez chmielu na zimno). Do refermentacji 90g cukru na 20l. Zlane do butelek dwa tygodniu temu, trzymane w temp. pokojowej. Tydzień temu wypiłem jedną butelkę - nic nie zauważyłem, poza tym że wyszło kwaśniejsze niż się spodziewałem po mango, ale tłumaczyłem sobie to tym że cukier z mango przefermentował i dlatego tak smakuje. Teraz patrzę a tu coś pływa w butelkach - wygląda jak typowa infekcja, ale że to moja pierwsza to się chciałem upewnić. Prawie w każdej butelce pływa coś takiego jak na pierwszym i ostatnim zdjęciu (mniejsze lub większe ale niemal w każdej coś jest). W jednej pływają już takiego gluty jak na zdjęciu 2 i 3. Przy otwarciu gashing. W smaku tak jak tydzień temu kwaśne jak na piwo z mango (chociaż robię pierwszy raz z pulpą, więc nie mam porównania, ale oczekiwałem słodszego). W kanał? Pewnie tak. Wszystkie butelki, wiadra, wężyki wymienić? Edytowane 12 Sierpnia przez matach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3mil Opublikowano 28 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia No i uwarzylem tego mojego pierwszego weizena. Dzis jednak w 7 dniu fermentacji, po mierzenii blg na piwie zaczely formowac sie takie struktury z piany. Czy to moze byc infekcja? 20240828_235507.heic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Szatan Opublikowano 29 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia Mnie to na resztki zwykłej piany wygląda. Fermentor masz przezroczysty czy wydaje mi się? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3mil Opublikowano 29 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 19 minut temu, Dawid Szatan napisał(a): Mnie to na resztki zwykłej piany wygląda. Fermentor masz przezroczysty czy wydaje mi się? Oby to byla piana, tak fermentor przezroczysty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Szatan Opublikowano 29 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia To proponuję Ci wrzucać balingomierz do wiadra na czas fermentacji - nie będziesz musiał otwierać fermentora, by zmierzyć blg. Mniejsze ryzyko infekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się