Skocz do zawartości

INFEKCJE


frc

Rekomendowane odpowiedzi

Wyglądają dziwnie, daj temu kilka dni i wróć z następnym zdjęciem. 
Dziwne to, dziś większość tych bąbli zniknęła. Piwo fermentuje w najlepsze, jakby spóźniona fermentacja burzliwa lub coś obcego się dostało, jakieś dzikusy.
Do warzenia wróciłem do 7 latach przerwy także wszystko na nowo... Chciałem zaznaczyć, że to piwo to LAB dlatego bardzo zwracałem uwagę na higienę, wręcz aż do przesady. Także liczę na udany finał.

Edit: Jednak infekcja, pierwsza w mojej historii. Zmierzyłem blg, z 6 spadło na 5. W nie czuć brzeczki ani chmielu, goryczka w ogóle nie wyczuwalna. Za to zepsute orzechy, bandaże, totalnie nie pijalne. Bąble powietrzne po zmieszaniu znikają aby za chwilę znów intensywnie się pojawić. Poszło w kanał. Nigdy więcej takiego zacierania i tego rodzaju drożdży typu Ludwigi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomoc pomoc!

 

5 warka w życiu, pierwsza z własnym chmieleniem, 3tyg w 18°, 4 dni w 23 i po otwarciu taki widok. Piwko z puszki oberschlesische brauerei german pils z drożdżami coopersa. Nie było chmielone na zimno, nie wrzucałem żadnych dodatków ani przypraw. Przelałem do drugiego fermentora na krótką cichą i CC. Lać w butelki czy do kibla? W smaku gorzkie, mocno chmielowe, bez rządnych dziwnych aromatów tylko wygląd. Chciałem się upewnić czy warto to rozlewać czy po miesiącu w butelce będzie się nadawało do wylania.

IMG_20240415_192441.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, BartekPiwowar napisał(a):

Nie było chmielone na zimno, nie wrzucałem żadnych dodatków ani przypraw.

Ale jakiś woreczek tam chyba pływa

Nie koniecznie jest to coś złego. W jednej z ostatnich warek miałem coś podobnego - wyglądało jak płatki węglanu wapnia po gotowaniu twardej wody, ale po tygodniu samo znikło. Lustro piwa wydaje się czyste, wiec na moje oko jest chyba OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woreczek nylonowy na końcu rurki. Jestem początkujący i to mój sposób na chmiel który przedostał się do fermentora z garnka. Wpadłem na pomysł zrobienia zdjęcia podczas zlewania. Co do tych dziwnych plam to piwo było uzupełnianie pierwszy raz wodą z kranu, po testach okazała się całkiem ok a im więcej piwa ubywało z fermentora to plamy jakby znikały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plam było mniej bo się przyklejały do ścianek fermentora wraz z obniżaniem lustra piwa.

Kiedyś mi się rzuciło w oczy że, któryś szczep zostawia takie tłuste kry na powierzchni.

 

W wyszukiwarce wpisz KRA i pierwszy wynik.

 

Coś się kiepsko wkleilo

Edit: Znalazłem:

 

Edytowane przez Koora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich dwóch rozlanych warkach w niektórych butelkach w szyjce na lustrze piwa robi się otoczka jak na zdjęciu. Smakowo i zapachowo - bez zastrzeżeń. Jedna warka rozlana ok. 2,5 miesiąca temu, druga ok. 1,5. Co to może być? Drożdże, tlenowiec czy jakieś inne zakażenie? Skoro w niektórych butelkach, to chyba tu leży przyczyna? Tak sobie myślę, że może to te butelki, które wracają do mnie po rozdawnictwie od znajomych?

Tak czy inaczej, przy następnych warkach planuję sukcesywnie wszystkie butelki potraktować NaOH...

 

Dodam, że na kilkanaście zrobionych warek nie miałem żadnej infekcji, dbam o higienę. Butelki płuczę po opróżnienu, puste trzymam szyjkami w dół, do dezynfekcji przed rozlewem używam Sanipro z myjki na suszarce. Jeśli widzę jakiś osad (rzadko), to wcześniej używam szczotki do butelek.

Rozlewam rurką z zaworkiem grawitacyjnym, staram się nie napowietrzać. Te dwa piwa nie były zlewane na cichą.

 

IMG_20240417_185152.thumb.jpg.eb9f45687514a5ea34e9ee59fcdfbeec.jpg

Edytowane przez dzejkej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzień dobry. 

Proszę o pomoc przy rozpoznaniu czy dopadła mnie infekcja. 

Piwo z brewkita coopers mexican cerveza z drożdzami dodanymi do zestawu. Po tygodniu przelane na cichą i po kolejnym otwarte do butelkowania.  Z początkowych 11 BLG spadło do 4,5 i stoi w miejscu od kilku dni. 

Najbardziej zastanawia mnie lekki nalot przy wierzchu piwa na ściankach, jakby lekko zielony. Na wierzchu to co widać na zdjęciach. 

Piwo w smaku i zapachu w normie. 

Pozdrawiam. 

IMG_8381.JPG

IMG_8384.JPG

IMG_8399.JPG

IMG_8417.JPG

Edytowane przez Creveen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2024 o 20:10, Creveen napisał(a):

Najbardziej zastanawia mnie lekki nalot przy wierzchu piwa na ściankach, jakby lekko zielony. Na wierzchu to co widać na zdjęciach. 

 

Moim zdaniem to jest pleśń - szczególnie trzecie zdjęcie. Piwo nawet jeśli w smaku dobre to nie ryzykowałbym zdrowia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam, proszę o pomoc. W zeszłą środę zlałem warkę na cichą i wczoraj zauważyłem takie naloty (pierwsze zdjęcie), a dziś już cienką warstwę filmu. O dziwo smak piwa jest dobry. Blg wynosiło na początku 12,5, a aktualnie jest 4. Na jednym zdjęciu widać fragment worka z chmielem (to nie pleśń), ponieważ od wczoraj dorzuciłem chmiel na zimno. Moje pytanie brzmi: czy warka jest do wylania, czy jeśli smak jest w porządku, to mogę butelkować jak najszybciej, czy może lepiej poczekać?

IMG_2722.JPG

IMG_2738.JPG

IMG_2737.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka od tygodnia ma 4 blg. Poza tym wczoraj zmniejszyłem temperaturę do 12,5°C i dorzuciłem chmiele na zimno, więc drożdże nie mają prawa już chyba pracować. Raczej już nie powinienem zwiększać temperatury i wznowić pracy drożdży bo zaszkodzę warce, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj infekcja się wzmocniła; pojawiły się śliczne białe narośle, natomiast smak warki w dalszym ciągu jest dobry. Chciałem dziś butelkować, ale po zobaczeniu tych narośli waham się. Czy nadal myślicie, że warto butelkować?

IMG_2784.JPG

IMG_2783.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylać zawsze zdążysz, ja bym to ładował do brązowych PETów, żeby w razie czego móc sobie skorygować nagazowanie w łatwy sposób.

Takie infekcje mogą czasami dać naprawdę fajne efekty, zwłaszcza że zadziało się to u Ciebie dopiero na cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mój pierwszy post, więc przede wszystkim wielkie dzięki dla wszystkich autorów strony i piszących za ogromną bazę wiedzy.

No i niestety moja pierwsza infekcja (tak myślę).

19 warka, zazwyczaj warzę z ekstraktów z częściowym zacieraniem, do tej pory bez problemów.

Piwo #19 z ekstraktów, APA z pulpą z mango. Drożdże US-05. Ekstrakt początkowy 11 BLG. Fermentacja od temp. 16 st.,

Po 4 dniach 4,2 BLG - dodane 1,8 kg pulpy z mango (prosto z puszki). Podnoszenie temp. po jeden stopień na dzień.

Po 8 dniach 3,3 BLG, potem już nie sprawdzałem (mój błąd - wiem, że powinienem sprawdzać, ale warzę większość na US-05 i do tej pory były bardzo powtarzalne).

Potem fermentor w temp. pokojowej i na 3-4 dni przed rozlewem schładzanie do 10st.  Rozlew po 3 tygodniach (bez chmielu na zimno). Do refermentacji 90g cukru na 20l. 

Zlane do butelek dwa tygodniu temu, trzymane w temp. pokojowej. Tydzień temu wypiłem jedną butelkę - nic nie zauważyłem, poza tym że wyszło kwaśniejsze niż się spodziewałem po mango, ale tłumaczyłem sobie to tym że cukier z mango przefermentował i dlatego tak smakuje. 

Teraz patrzę a tu coś pływa w butelkach - wygląda jak typowa infekcja, ale że to moja pierwsza to się chciałem upewnić. Prawie w każdej butelce pływa coś takiego jak na pierwszym i ostatnim zdjęciu (mniejsze lub większe ale niemal w każdej coś jest). W jednej pływają już takiego gluty jak na zdjęciu 2 i 3. Przy otwarciu gashing. W smaku tak jak tydzień temu kwaśne jak na piwo z mango (chociaż robię pierwszy raz z pulpą, więc nie mam porównania, ale oczekiwałem słodszego).

W kanał? Pewnie tak.

Wszystkie butelki, wiadra, wężyki wymienić?

 

 

 

 

IMG_20240812_140033.jpg

IMG_20240812_140523.jpg

IMG_20240812_140451.jpg

IMG_20240812_144438.jpg

Edytowane przez matach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.