bkrawczy Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 (edytowane) A ja mam taki problem. Warzyłem z zacieraniem najzwyklejsze Pale Ale z browamatora. Kropka w kropkę zgodnie z instrukcją. Przy filtrowaniu zawróciłem ok 6l bo było już mętne. Po burzliwej strasznie mętne. Po kolejnych 2 tygodniach bez zmian. Dzisiaj zabutelkowałem ale coś mi się wydaje że wyczuwałem jakieś nuty kwaskowe i będzie do wylania chociaż może takie wrażenie stwarzał gaz. Niepokoi mnie to że piwo wyszło totalnie nieklarowne. Obawiam się że bardzo szybko rozwinie się jakaś infekcja. W smaku jest bardzo ok. Co mogło pójść nie tak? Próba skrobiowa wyszła negatywnie. Edytowane 3 Lipca 2015 przez bkrawczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bkrawczy Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Poczytałem sobie dzisiaj forum i chyba już wiem co poszło nie tak. Zwaliłem cały proces wysładzania. Wszystko zrobiłem o wiele szybciej niż Wasze rekomendacje. Najprawdopodobniej złoże się snie ułożyło i dlatego takie mętne. Bardziej się skupiałem na il. litró zawróconych niż np. na potrzebnym czasie na ułożenie złoża. Najśmieszniejsze jest to że to moja 2 warka z zacieraniem. Pierwsza wyszła super ale może dlatego że było to AIPA i samego młóta było dużo więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 4 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2015 Szybkość wysładzania nie ma nic do rzeczy, albo infekcja ,albo złe zatarcie, czasem bywa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 4 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2015 (edytowane) Jak w smaku ok to możesz pic, albo się zacznie skiepszczac i wtedy będziesz musiał szybko spic, albo zacznie się klarowac. tak jak napisał dziedzic, czasem bywa Edytowane 4 Lipca 2015 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mroczny Nelu Opublikowano 5 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 (edytowane) Pytam z czystej ciekawości: Czy istnieją jakieś domowe metody oczyszczania/sterylizacji powietrza na potrzeby domowego warzenia piwa? Wiadomo - lato, więcej tego w powietrzu (chociaż moim skromnym zdaniem w sporej części polskich domów w okresie zimowym, w których nie ma zwyczaju wietrzenia pomieszczeń, poziom zarodników pleśni jest dużo większy niż w lecie) i przydałby się jakiś sposób na poprawę czystości powietrza. Jakoś nie przemawiają do mnie domowe oczyszczacze powietrza - te powodują jego przepływ i jakiś kurz zostaje wzniecony. Kiedyś czytałem, że chyba w piekarnictwie stosuje się jakiś związek miedzi poprzez jego rozpylanie. Przychodzi mi jeszcze do głowy lampa UV - taka jak w przychodniach ale nie wiem czy można to ot tak kupić za w miarę nieduże pieniądze. Pytam czysto teoretycznie - nie mam konkretengo problemu. To raczej ciekawość. Żadna metoda nie jest bez wpływu na zdrowie, ale jak już to szukaj lamp UV. Przy czym musisz pamiętać, że jak tylko jakiś cień się pojawi, to tam niczego ci UV nie wybije Miedź bym odpuścił - związki miedzi to nic dobrego. Ale i tak nie wiem czy to faktycznie ma jakiś sens - pytałem się tutaj kiedyś czy zlewanie, przelewanie piwa w gabinecie zabiegowym wysterylizowanym lampą UV ma sens - koledzy forumowicze stwierdzili, że nie. Warzę wszystko w domu, w kuchni na razie 9 warek bez infekcji. Jedyne co mogę poradzić to co jakiś czas odkażenie sprzętu innym środkiem chemicznym. Ja raz dają OXI, raz pirosiarczan z kwaskiem cytrynowym (tylko tu uwaga, nie dawać za dużo piro bo można się przytruć). Jako tako uwarzyłem w zeszłym tygodniu quadruppla i jedyną modyfikacją mojego postępowania względem jesieni/zimy jest zlewanie na cichą i butelkowanie w pokoju a nie w kuchni Edytowane 5 Lipca 2015 przez Mroczny Nelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 5 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 Ja dużo robię w łazience bo tam mam podłączoną chłodnicę, a nie lubię biegać z garem wrzątku 30kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HAMISH brewery Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Czy to na zdjęciu poniżej to normalna piana w bitterze na drożdżach Gozdawa Pure Ale Yeast? Wygląda na strasznie gestą, wręcz sztywną i ma na dole takie dziwne rzeczy Zrobiło się tak na drugi dzień po zadaniu drożdży i trzyma do dziś (9 dni). Brak podejrzanych zapachów, fermentor mam lekko nieszczelny więc w rurce i tak nie bulka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 osady zimne po gotowaniu oblepione drożdżami! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Pianą się nie przejmuj, rózne drożdże robią ją różną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HAMISH brewery Opublikowano 7 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Czyli jak przyjdzie czas, to to wszystko normalnie opadnie na dno? Piwo ma 11Blg i od 9 dni piana jest taka sama, trochę długo jak na taką gęstość. Z drugiej strony stoi w dość niskiej temperaturze (17-18st) więc trwa to trochę dłużej. Spróbować przebić "skorupę" i zmierzyć Blg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Areh Opublikowano 7 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Wzrusz lekko fermentor. Temperatura nie jest specjalnie niska i po takim czasie, przy takim ekstrakcie, eżeli brzeczka była dobrze napowietrzona, to drożdże raczej powinny już skończyć robotę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HAMISH brewery Opublikowano 7 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 ruszyłem fermentor, delikatnie nim potrząsnąłem i warstwa na górze się rozpadła i masowo zaczęła opadać na dno. Jeszcze pływa po powierzchni trochę tej piany więc zostawiam w spokoju i czekam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1221 Opublikowano 12 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2015 Witam, mam problem z ostatnio warzonym piwkiem. Warka to apa single mosaic, chmielenie takie: 60' - 10g mosaic30' - 10g mosaic15' - 20g mosaic0' - 30g mosaicsafale s05 Piwo czeka zlewanie na cichą i dochmielenie mosaicem, ale jest wyraźnie gorzkie, czuć jakby delikatne perfumy, jest delikatnie mętne mimo, że stoi już prawie 3 tygodnie w fermentatorze. Czy to mógłby być objaw infekcji? Nie wiem czy to moje urojenie, ale wyczuwam delikateńką aptekę. Moja dziewczyna próbowała i potwierdziła gorzkość, ale apteki nie wyczuła. Fermentacja po zadaniu drożdży zaczęła się późno bo chyba po 30-40 godzinach, teraz powierzchnia wygląda normalnie. Pytam bo nie wiem czy warto zlewać/chmielić na zimno. Kiedyś już takie gorzkie piwo zlałem i po miesiącu trzeba było z butelek wylewać bo nie dało się pić, pojawiła się apteka. Druga sprawa, robiłem pilsnera, wyszło tak, że musiałem fermentować w 14 stopniach, teraz jest posmak cukierków/kwiatów. Stoi od 27.06 w fermentatorze. Da się coś zrobić, żeby usunąć ten posmak, czy taki rozlewać? Liczyłem troszkę na kwiatowy smak, ale inny (pierwsze piwo było kwiatowe, ale w genialny sposób ;D). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lhunbleidd Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Niestety Altbier do kanału. Otworzyliśmy kilka butelek i piękna kanalizacja, aż w oczy szczypie. A na początku nic nie było czuć tylko był mętny. A teraz zapach powala No nic, Saison wyszedł przyzwoity Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Dziwna goryczka i apteka raczej sugeruje infekcje, co do pilsa to już nic nie zrobisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pii Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Pomoże ktoś zdiagnozować co za diabły przypałętały się do mojego fermentora? Owoce zalałem piwem na cichą, wznowiła się fermentacja i już z tydzień tak stoi bez oznak życia. Fermentacja zakończyła się dosyć szybko. Otwierałem kilka dni temu zobaczyć jak to wygląda i takich kwiatków jeszcze nie było. Zabełtałem owoce wysterylizowaną łyżką z nadzieją, że owoce opadną na dno. Dzisiaj chciałem zlewać z owoców ale teraz nie wiem co z tym począć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Pomoże ktoś zdiagnozować co za diabły przypałętały się do mojego fermentora? Owoce zalałem piwem na cichą, wznowiła się fermentacja i już z tydzień tak stoi bez oznak życia. Fermentacja zakończyła się dosyć szybko. Otwierałem kilka dni temu zobaczyć jak to wygląda i takich kwiatków jeszcze nie było. Zabełtałem owoce wysterylizowaną łyżką z nadzieją, że owoce opadną na dno. Dzisiaj chciałem zlewać z owoców ale teraz nie wiem co z tym począć... Wygląda na Lactobaciliusa, zakwasi ci piwo teraz Albo poczekać z miesiąc dwa jak zakończy fermentacje, albo w kibel, albo przelać do gara, nowe drożdże i do butelek. Fermentor do NaOH, żeby nie było powtórki w następnym piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pii Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Wygląda na Lactobaciliusa, zakwasi ci piwo teraz Albo poczekać z miesiąc dwa jak zakończy fermentacje, albo w kibel, albo przelać do gara, nowe drożdże i do butelek. Fermentor do NaOH, żeby nie było powtórki w następnym piwie. Undeath, nowe drożdże w jakim celu? Refermentacja nie ruszy? Jakiś plan awaryjny na szybko w tym momencie istnieje? W kibel szkoda, wolę poczekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Wygląda na Lactobaciliusa, zakwasi ci piwo teraz Albo poczekać z miesiąc dwa jak zakończy fermentacje, albo w kibel, albo przelać do gara, nowe drożdże i do butelek. Fermentor do NaOH, żeby nie było powtórki w następnym piwie. Undeath, nowe drożdże w jakim celu? Refermentacja nie ruszy? Jakiś plan awaryjny na szybko w tym momencie istnieje? W kibel szkoda, wolę poczekać. Poczekasz - będziesz miał kwacha, jeśli nic poza lakto się nie przypałętało to pewnie będziesz miał spoko lakto-kwasa. W drugiej opcji chodziło zapewne o pasteryzację, schłodzenie i zadanie nowych dżordży przed rozlewem, aby refermentacja w butelkach ruszyła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Pomoże ktoś zdiagnozować co za diabły przypałętały się do mojego fermentora? Owoce zalałem piwem na cichą, wznowiła się fermentacja i już z tydzień tak stoi bez oznak życia. Fermentacja zakończyła się dosyć szybko. Otwierałem kilka dni temu zobaczyć jak to wygląda i takich kwiatków jeszcze nie było. Zabełtałem owoce wysterylizowaną łyżką z nadzieją, że owoce opadną na dno. Dzisiaj chciałem zlewać z owoców ale teraz nie wiem co z tym począć... Niestety, infekcja bekonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Ruszy refermentacja ale z bakteriami, zakwasi ci jeszcze piwo dodatkowo i da dziwne posmaki. W sumie cholera wie czy to samo lacto, może tam być jeszcze inny syf a badałeś to organoleptycznie? Jak smakuje? No jak w kibel szkoda to wlej to do gara podgrzej do 70C przetrzymaj tak z 20-30 minut, potem to szybko schłodź przelej do fermentora zadaj drożdże (bo poprzednie ubijesz w takiej temperaturze) i za 2-3 dni w butelki. Ja tak ostatnio ratowałem cydr i nawet wyszedł dobry bez niechcianych posmaków Tylko zrobiłem to pierwszego dnia jak zauważyłem błonkę Poczekasz - będziesz miał kwacha, jeśli nic poza lakto się nie przypałętało to pewnie będziesz miał spoko lakto-kwasa. Z tym to bywa różnie musiałby złapać czyste lacto Musi zdecydować czy pasteryzować czy czekać aż to się rozwinie i za miesiąc dwa jak opadnie zlać dopiero Tylko musiałby tego nie ruszać żeby nie dostarczyć tlenu i odcedzić owoce żeby pleśń jakaś nie weszła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pii Opublikowano 20 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2015 Ruszy refermentacja ale z bakteriami, zakwasi ci jeszcze piwo dodatkowo i da dziwne posmaki. W sumie cholera wie czy to samo lacto, może tam być jeszcze inny syf a badałeś to organoleptycznie? Jak smakuje? No jak w kibel szkoda to wlej to do gara podgrzej do 70C przetrzymaj tak z 20-30 minut, potem to szybko schłodź przelej do fermentora zadaj drożdże (bo poprzednie ubijesz w takiej temperaturze) i za 2-3 dni w butelki. Ja tak ostatnio ratowałem cydr i nawet wyszedł dobry bez niechcianych posmaków Tylko zrobiłem to pierwszego dnia jak zauważyłem błonkę Poczekasz - będziesz miał kwacha, jeśli nic poza lakto się nie przypałętało to pewnie będziesz miał spoko lakto-kwasa. Z tym to bywa różnie musiałby złapać czyste lacto Musi zdecydować czy pasteryzować czy czekać aż to się rozwinie i za miesiąc dwa jak opadnie zlać dopiero Tylko musiałby tego nie ruszać żeby nie dostarczyć tlenu i odcedzić owoce żeby pleśń jakaś nie weszła. Undeath, owocy się pozbyłem. Piwo nie śmierdzi w żaden sposób raczej pachnie owocami. W smaku też bez niespodzianek, lekko kwaskowate, owocowe. Drożdzę będę miał na dniach, poczekam i zrobię jak radzicie. Dużo gęstwy chyba nie muszę ponownie zadawać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 (edytowane) Pomoże ktoś zdiagnozować co za diabły przypałętały się do mojego fermentora? Powinnieneś sobie zdawać sprawę, że to nie bakterie przyplątały się do Twojego piwa a sam je tam zadałeś. Na owocach zawsze znajdują się jakieś mikroby, zadanie ich na cichą mniej lub bardziej kończy się dziką fermentacją. Edytowane 21 Lipca 2015 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pii Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Pomoże ktoś zdiagnozować co za diabły przypałętały się do mojego fermentora? Powinnieneś sobie zdawać sprawę, że to nie bakterie przyplątały się do Twojego piwa a sam je tam zadałeś. Na owocach zawsze znajdują się jakieś mikroby, zadanie ich na cichą mniej lub bardziej kończy się dziką fermentacją. Owoce były mrożone i odtajały już w zamkniętym fermentorze. Ten biały nalot pojawił się po kilku dniach od pierwszego otwarcia fermentora, tak jakbym wtedy coś wpuścił lub przyspieszył przez dostęp do tlenu. Jak na razie jestem za pomysłem, żeby przeprowadzić krótką pasteryzację i butelkować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2015 Drożdzę będę miał na dniach, poczekam i zrobię jak radzicie. Dużo gęstwy chyba nie muszę ponownie zadawać? Tyle żeby refermentacje przeprowadzić, ale też daj z 2-3 dni w wiadrze bo zmiana szczepu drożdży może spowodować to że zaczną dożerać jakieś cukry których poprzedni szczep nie ruszył. Pomoże ktoś zdiagnozować co za diabły przypałętały się do mojego fermentora? Powinnieneś sobie zdawać sprawę, że to nie bakterie przyplątały się do Twojego piwa a sam je tam zadałeś. Na owocach zawsze znajdują się jakieś mikroby, zadanie ich na cichą mniej lub bardziej kończy się dziką fermentacją. Owoce były mrożone i odtajały już w zamkniętym fermentorze. Ten biały nalot pojawił się po kilku dniach od pierwszego otwarcia fermentora, tak jakbym wtedy coś wpuścił lub przyspieszył przez dostęp do tlenu. Jak na razie jestem za pomysłem, żeby przeprowadzić krótką pasteryzację i butelkować. Wihura ma racje, przemrożenie owoców nic nie daje, bakterie w niskich temperaturach tworzą przetrwalniki i potrafią przetrwać w nienaruszonej formie nawet do - 30C Więc takie "odkażanie" nic nie daje w praktyce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się