Skocz do zawartości

Koniec fermentacji przy 5 blg?


Linek40

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nastawiłem piwko z brewkitu Czech pilsner Brewmart nie użyłem drożdży dedykowanych tylko dodałem SafLager W34/70. Chciałem zrobić dość mocnego lagera, do brewkitu dodałem dwie paczki ciemnego ekstraktu z gozdawy (2kg) i kilo cukru uzyskałem z tego 25 litrów i 15 blg. Piwo fermentuje w temperaturze 12-16 stopni dziesięć dni. Sprawdzałem blg ósmego dnia i dzisiaj zatrzymało się na 5blg i przestało bulgotać. Czy moge rozlewać już piwo do butelek przy 5blg czy poczekać jeszcze 2-4 dni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Linek40 napisał:

Witam, nastawiłem piwko z brewkitu Czech pilsner Brewmart nie użyłem drożdży dedykowanych tylko dodałem SafLager W34/70. Chciałem zrobić dość mocnego lagera, do brewkitu dodałem dwie paczki ciemnego ekstraktu z gozdawy (2kg) i kilo cukru uzyskałem z tego 25 litrów i 15 blg. Piwo fermentuje w temperaturze 12-16 stopni dziesięć dni. Sprawdzałem blg ósmego dnia i dzisiaj zatrzymało się na 5blg i przestało bulgotać. Czy moge rozlewać już piwo do butelek przy 5blg czy poczekać jeszcze 2-4 dni ?

A jak napowietrzałeś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 15-16 stopniach fermentacja, to właśnie czekam podobnie. Drożdże W34/70 dojadały mi powoli. Z 7 blg po 2 tygodniach zeszło mi na 5 BLG po prawie miesiącu!! Jak bym wcześniej zabutelkował, recepta na granaty;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzeczke napowietrzylem pod prysznicem dolewając wodę mocnym strumieniem, mieszkam w Norwegii tutaj mają dobrą wodę w kranie. Wstawię piwko do pomieszczenia z 20 - 22 stopniami i poczekam tydzień może trochę pójdzie. Mam tylko nadzieję że  drożdże nie umrą i nie zepsują piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Linek40 napisał:

Brzeczke napowietrzylem pod prysznicem dolewając wodę mocnym strumieniem,

To nie jest dobry pomysł. Można dodać wodę jak najbardziej "sterylną", czyli przegotowaną i schłodzoną albo lepiej butelkowaną. Wraz z wodą kranową możesz zaszczepić bakterie do brzeczki.

Pozdrawiam, Paweł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz. Ilu ludzi tylko różnych sugestii. Ja znów mam dostęp do wody źródlanej z ujęcia głębinowego. W moich okolicach od lat uznawana za świetną wodę. 20L jak dolewam z baniaków po 5l to dolewam ją surową. 3 piwa tak uwarzyłem i zero infekcji. Mało tego smak dzieki tej wodzie jest taki "rześki" wyrazisty. Jak mają w Norwegii dobrą wodę w kranie, ja bym się nie przejmował. Jednak to moje nastawienie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Reters napisał:

Widzisz. Ilu ludzi tylko różnych sugestii. Ja znów mam dostęp do wody źródlanej z ujęcia głębinowego. W moich okolicach od lat uznawana za świetną wodę. 20L jak dolewam z baniaków po 5l to dolewam ją surową. 3 piwa tak uwarzyłem i zero infekcji. Mało tego smak dzieki tej wodzie jest taki "rześki" wyrazisty. Jak mają w Norwegii dobrą wodę w kranie, ja bym się nie przejmował. Jednak to moje nastawienie:)

Woda w źródle może być dobra, ale jak się to ma do wody stojącej w rurach, czy w głupiej słuchawce z prysznica? Łazienka nie jest wybitnie sterylnym środowiskiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wszystko w z głową. Po prostu to nie jest zero-jedynkowe apropo wody z kranu. Że jak dodamy to zawsze zepsujemy piwo.

 

Acha i jeszcze masz takie coś:

 

https://do-it-at-home.co.uk/pl/do-wyrobu-piwa/1023-harris-pro-ferm-wzmacniacz-do-piwa-5011646100134.html

 

Mieszkasz za granicą to może masz do tego dostęp. U nas raczej nie dostępne. Nie używałem. Tylko polecane jest na forum zagranicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Linek40 napisał:

Brzeczke napowietrzylem pod prysznicem dolewając wodę mocnym strumieniem, mieszkam w Norwegii tutaj mają dobrą wodę w kranie. Wstawię piwko do pomieszczenia z 20 - 22 stopniami i poczekam tydzień może trochę pójdzie. Mam tylko nadzieję że  drożdże nie umrą i nie zepsują piwa.

No to zaszalałeś :) Dużo tej wody dolałeś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Reters napisał:

Acha i jeszcze masz takie coś:

 

https://do-it-at-home.co.uk/pl/do-wyrobu-piwa/1023-harris-pro-ferm-wzmacniacz-do-piwa-5011646100134.html

 

Mieszkasz za granicą to może masz do tego dostęp. U nas raczej nie dostępne. Nie używałem. Tylko polecane jest na forum zagranicznym.

To pożywką do drożdży. Dostępny odpowiednik u nas to pożywka Wyeast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Reters napisał:

Widzisz. Ilu ludzi tylko różnych sugestii. Ja znów mam dostęp do wody źródlanej z ujęcia głębinowego. W moich okolicach od lat uznawana za świetną wodę. 20L jak dolewam z baniaków po 5l to dolewam ją surową. 3 piwa tak uwarzyłem i zero infekcji

 

10 godzin temu, Reters napisał:

Dlatego wszystko w z głową. Po prostu to nie jest zero-jedynkowe apropo wody z kranu. Że jak dodamy to zawsze zepsujemy piwo.

To są mało rozważne porady, bo promują praktyki, które są nieprawidłowe. To nie jest tak,  że ile ludzi tyle opinii, albo prawda leży pośrodku itp. frazesy. To jest proszenie się o infekcję, w dodatku bakteriami bytującymi w łazience. Woda w kranie może być ok, ale nie wyobrażam sobie skutecznej dezynfekcji słuchawki prysznicowej.

Jeśli @Linek40 mieszka w Norwegii to może na kveikach to by przeszło biorąc pod uwagę szybkość opanowania środowiska, ale to nadal nie jest dobre postępowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam napisał Ci chłopak, że zrobił kilka piw i było wszystko okej. Miałem na myśli dodawanie wody z kranu a nie ze słuchawki prysznicowej. Bo tam rzeczywiście, może być większe ryzyko infekcji. W warzeniu piwa podstawy pewne zasady są stałe jak zajęcie dbanie o drożdże, czystość, temperatury fermentacji itp. Jednak jeden może przykładać np do czystości laboratoryjne podejście, drugi może trochę wyluzować i nie będzie np. szorował butelek kilka godzin. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. Jak nie, to trudno.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Reters napisał:

Sam napisał Ci chłopak, że zrobił kilka piw i było wszystko okej. Miałem na myśli dodawanie wody z kranu a nie ze słuchawki prysznicowej. Bo tam rzeczywiście, może być większe ryzyko infekcji. W warzeniu piwa podstawy pewne zasady są stałe jak zajęcie dbanie o drożdże, czystość, temperatury fermentacji itp. Jednak jeden może przykładać np do czystości laboratoryjne podejście, drugi może trochę wyluzować i nie będzie np. szorował butelek kilka godzin. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. Jak nie, to trudno.

 

To że ktoś zrobił i było okej, to nie znaczy, że każdy może to powielać. Jeden mieszka w nowych mieszkaniach ze świeżymi rurami, jedni w ponad stuletnich kamienicach z różnymi zagadkami pod ziemią.

 

image.thumb.png.1599e9e394afdcd8712879029b22b136.png

 

Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. Jak nie, to trudno.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/23/2023 at 9:05 PM, Reters said:

3 piwa tak uwarzyłem i zero infekcji

Ujęcie głębinowe to jedna sprawa, druga jest taka że 3 warki to co najwyżej anegdotyczny dowód, tym bardziej jeśli nie jesteś wyczulony sensorycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pingwinho napisał:

Ujęcie głębinowe to jedna sprawa, druga jest taka że 3 warki to co najwyżej anegdotyczny dowód, tym bardziej jeśli nie jesteś wyczulony sensorycznie.

Wierzę, że inne piwa też nie będą miały infekcji. Sądzę, że jak mamy sprawdzoną wodę, to nie ma potrzeby jej gotowania. Zupełnie co innego woda marnej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Coś na serio jest na rzeczy z tym 5blg bo kiedykolwiek mi fermentacja stawała przedwcześnie to właśnie na tych 5blg, nigdy na żadnej innej wartości. U Was też? :)

 

Ale jeżeli dałeś dwie ciemne gozdawy ekstrakty to nie dziw się, że stanęło Ci na 5ciu BLG. Raz tylko robiłem z nich (100% ciemny ekstrakt) i dokładnie to samo - 5blg ze startowych 12stu. Piwo gorzkie jak bardzo mocny ekstrakt kawowy.

 

W ogóle mam wrażenie, że w stoutach piwa mi słabiej odfermentowują niżby i nawet ten sam zasyp (bez jęczmienia prażonego i słodu czekoladowego), to samo blg początkowe i te same temperatury zacierania i te same drożdże (nawet z tej samej gęstwy).

 

Zapewne już zabutelkowałeś już, ale obstawiam, że już nic nie zeszło Ci nic niżej.  Daj znać jak to ostatecznie się zakończyło.

Edytowane przez lechu555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, lechu555 said:

W ogóle mam wrażenie, że w stoutach piwa mi słabiej odfermentowują niżby i nawet ten sam zasyp (bez jęczmienia prażonego i słodu czekoladowego), to samo blg początkowe i te same temperatury zacierania i te same drożdże (nawet z tej samej gęstwy).

To chyba reguła, że słody specjalne płycej odfermentowują. Chyba mają procentowo więcej cukrów złożonych. Niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę, co do przyczyny, ale moje obserwacje są podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.