Junior87 Opublikowano 30 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Cześć chciałbym się was poradzić lub otrzymać mentalne wsparcie 😁 wiem że takich tematów było i jest od groma ale po przeczytaniu wszystkich mam już mętlik w głowie. Otóż po wielu latach spełniłem swoje marzenie i zrobiłem piwo (warzeniem nazwać tego nie można 😋) z brewkitu. Zakupiłem gozdawę German pils + słód jasny. Według instrukcji i filmików miało być szybko, łatwo i smacznie a już powoli tak nie jest... Popełniłem kilka błędów ale jakoś tam się to piwo robi. Na samym początku wszystko według instrukcji, woda + zagrzane słody + woda + drożdże i czekamy. Błąd nr 1. Nie sprawdziłem temperatury na początku ale na pewno była powyżej 20* ponieważ bulte z wodą stały w domu + zagrzany słód. Błąd nr. 2 nie sprawdziłem od razu BLG (dopiero po 2 dniach). Wiadro zostawione było w temperaturze około 17* i fermentacja ruszyła dopiero po niecałych 48h.... Wtedy sprawdziłem blg i wynosiło 11. Po 6 dniach znów kontrola i pokazało 8,5 blg, po 4 kolejnych 6,5 blg po czym piwo zaczęło się klarować, piana zaczęła opadać. Po dwóch dniach znów blg 6,5 i tutaj się wystraszyłem że fermentacja może się już zakończyła, BLG nie opada, przy wlewwniu do probówki piwo lekko gazuje i jest dobre. Nie wiem czy butelkować ale przy takim wysokim blg nie wiem ile dać cukru na refermentacje i jeszcze milion pytań czy temp. nie była za niska itd. Przeniosłem wiadro do pomieszenia gdzie jest około 20, 21*, rurka co jakiś czas się odzywa i dzisiejszy pomiar wskazał blg na poziomie 5,5. Proszę o poradę i wsparcie w mej niecierpliwości czy jeszcze zostawić czy coś robić dalej? Piwo nastawione 13.10, fermentacja ruszyła 15.10 a dziś jest 30.10...sam nie wiem 😁 pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koora Opublikowano 30 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Zostaw i sprawdź za 3 dni jak będzie 5,5blg to w butelki. Junior87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 30 Października 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Czym wtedy się sugerować i jak obliczyć ile wtedy dać cukru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szumidło Opublikowano 30 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Na mój gust na początku miałeś 12 Blg jak piszesz, że Ci długo startowało. Na pewno musi Ci się fermentacja zakończyć żeby rozlać do butelek i zrobić refermentację... Kalkulator nagazowania: https://brewness.com/calculator/pl/carbonation Junior87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 30 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Zostaw piwo na minimum 21 dni mi teraz świąteczne piwo wznowiło fermentację po 22 dniach od nastawienia. Wiec szok. Wystarczyło podnieść temp. o1-2 stopnia. Nie potrzebnie grzebiesz w tym piwie i mierzysz co chwilę blg. Po 3 tygodniach można robić pomiar. Chcesz to ryzykuj butelkowanie po 10 czy 14 dniach. To już Twój wybór. Junior87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 30 Października 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Właśnie nie chcę ryzykować dlatego pytam, muszę odstawić niecierpliwość 😋 na filmikach i przepisach wszystko jest pokazane ale brak niektórych rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 30 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Zdecydowanie tak. W piwowarstwie domowym to zły doradca😉 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ununul Opublikowano 30 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2023 Jak pobrałeś próbkę i było gazowane i widziałeś wyraźnie, że jest dużo bąbelków w probówce to jeszcze jeszcze. Z tego co mówisz fermentacja idzie książkowo. Na początku miałeś tzw. lag-fazę. To jest normalne, komórki drożdżowe adaptują się do środowiska fermentacji, przygotowują swoje błony komórkowe do podziału. Później dopiero jest faza wykładniczego wzrostu i właściwa faza fermentacji. Zapisuj wszystkie spostrzeżenia. I kup sobie książkę, ucz się o fermentacji :). Junior87 i Reters 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheged Opublikowano 31 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2023 Jeszcze pytanie, czy drożdże z brewkitu były? Jeśli tak i to są drożdże Gozdawy, to po pierwsze może być ich za mało na 20 litrów warki, a po drugie to na pewno są w słabej kondycji. Mi też tak fermentowały do połowy. To w sumie normalne, piwo na pewno wyjdzie, nie bój nic. Jak fermentacja stanie, to w butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 31 Października 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2023 Tak brewkit i drożdże z gozdawy, zobaczymy co będzie jak na razie mi smakuje 😁 kurde rzuciłem się a podobno Gozdawa nie jest taka dobra (choć produkcja w moim mieście). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 31 Października 2023 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2023 Wszystkie brewkity są do kitu jak nie kontroluje się temperatury fermentacji. Przy dobrze prowadzonym procesie można zrobić przyzwoite piwo na brewkicie, kilogramie cukru i drożdżach dołączonych do zestawu. Choć od razu zaznaczam, że nie każdy styl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 31 Października 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2023 Stan na dzień dzisiejszy. Wydaje mi się że lepiej zacząć od brewkitu niż standardowego warzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 17 Listopada 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2023 Witam ponownie, dzięki wam uzbroiłem się w cierpliwość i czekałem pełny miesiąc i dopiero wtedy piwo według wskazań zakończyło fermentację. Wczoraj dodałem cukier na refermentację i zabutelkowane. Niestety zawsze musi być pierwszy raz więc pierwsze piwo, pierwsze butelkowanie i pierwsze straty... Strzeliła szyjka butelki, na szczęście tylko jedna 😉 Teraz czekamy znowu... A fermentory stoją puste.... 🤔 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciezkicoswybrac Opublikowano 17 Listopada 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2023 38 minut temu, Junior87 napisał(a): Strzeliła szyjka butelki, Ta kapslownica to Eterna? Obstawiam, że butelka musiała być naruszona wcześniej, bo na kilkaset zakapslowanych butelek Eterną nigdy mi się to nie zdarzyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 17 Listopada 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2023 Tak eterna, najwyraźniej butelka była wadliwa, ogólnie to pierwszy raz butelkowałem i jedne szły lżej, drugie ciężej i tak przez myśl przemknęło mi: ciekawe kiedy coś jeb..ie i ile ludzie potracili piw przy tej czynności... A za kilka chwil było puk... 🤣 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 17 Listopada 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2023 Widzisz jak to różnie. Etreną zabutelkowałem już około 400 butelek szczerze to przy żadnej nie miałem problemu. Oczywiście część stawia troszkę większy opór(zależnie od kształtu szyjki) Tylko ważne ją potraktować wd40 w miejscach gdzie są ruchome elementy. Chodzi zdecydowanie lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior87 Opublikowano 18 Grudnia 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 No i pijemy 😏 czy jestem zadowolony? Pół na pół. Trochę słabo nagazowane, piany praktycznie brak, w smaku hmmm jakoś w pamięci mam inne wzorce pilsa. Łyk i smak piwa po czym robi się gładko na języku i wchodzi gorycz, ale taka o plastikowym smaku. Na plus że da się wypić, nie było granatów, nie było zakażenia. Jak żem se narobił to se wypije. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 18 Grudnia 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 (edytowane) Wziąłeś się na początek za jeden z trudniejszych styli. Rok robię piwa z brewkitów i zrobiłem z 2-3 lagery fermentowane w 16-17 stopniach i jednego na lutrze w 30 stopniach. Do tego parzenie słodów i chmielenie na ciepło. I co? I lipa:) Posmaki kwiatowe jakieś jabłkowe itp. W tym stylu nie dopuszczalne. Dopiero nie dawno kupiłem chłodziarkę do wina. Przyłożyłem się bardziej do temperatury fermentacji oraz drożdżaków W34/70 i całą burzliwą poprowadziłem w 8 stopniach + mini zacieranie 1kg słodu pilzneńskiego + negatywna próba jodowa. I co? I po 25 dniach w smaku bez porównania, niż na wysokich temperaturach. Aczkolwiek już wiem, że ten styl nie jest prosty. Mam na myśli oczywiście smak top lagera czy pilznera. Jeszcze mnie czeka sporo warek tego stylu, żeby smakował tak jak to widzę😉 I przyznam rację tutaj ludziom co jednak proponują zacieranie. A jak juz brewkity to mus najlepszej jakości ekstrakty zamiast cukru oraz parzenie słodów specjalnych lub jeszcze lepiej mini zacieranie jak to ostatnie premierowe u mnie. I też dobrze troszkę chmielu dodać przy nastawianiu tak do 70 stopni i z 20 min zaparzyć. I oczywiście drożdże dokupić najlepszej jakości do danego stylu. Te z puchy bym sobie odpuścił. Edytowane 18 Grudnia 2023 przez Reters kondzik88 i Junior87 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzik88 Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia W dniu 18.12.2023 o 23:45, Reters napisał(a): Wziąłeś się na początek za jeden z trudniejszych styli. Rok robię piwa z brewkitów i zrobiłem z 2-3 lagery fermentowane w 16-17 stopniach i jednego na lutrze w 30 stopniach. Do tego parzenie słodów i chmielenie na ciepło. I co? I lipa:) Posmaki kwiatowe jakieś jabłkowe itp. W tym stylu nie dopuszczalne. Dopiero nie dawno kupiłem chłodziarkę do wina. Przyłożyłem się bardziej do temperatury fermentacji oraz drożdżaków W34/70 i całą burzliwą poprowadziłem w 8 stopniach + mini zacieranie 1kg słodu pilzneńskiego + negatywna próba jodowa. I co? I po 25 dniach w smaku bez porównania, niż na wysokich temperaturach. Aczkolwiek już wiem, że ten styl nie jest prosty. Mam na myśli oczywiście smak top lagera czy pilznera. Jeszcze mnie czeka sporo warek tego stylu, żeby smakował tak jak to widzę😉 I przyznam rację tutaj ludziom co jednak proponują zacieranie. A jak juz brewkity to mus najlepszej jakości ekstrakty zamiast cukru oraz parzenie słodów specjalnych lub jeszcze lepiej mini zacieranie jak to ostatnie premierowe u mnie. I też dobrze troszkę chmielu dodać przy nastawianiu tak do 70 stopni i z 20 min zaparzyć. I oczywiście drożdże dokupić najlepszej jakości do danego stylu. Te z puchy bym sobie odpuścił. Witam, mam kilka pytań odnośnie chmielenia. Mam za sobą kilka piw z brewkitu. Najlepsze jakie mi wyszło to milk stout, które moja żona uwielbia. Chciałbym wskoczyć poziom wyżej i zamierzam wykonać samodzielne chmielenie. Chciałbym zrobić lagera, mam akurat 2 lodówki wolne, dokupilbym sterownik do utrzymania odpowiedniej temperatury (10-12 stopni) mam w zamyśle 3 sposoby, który byłby najlepszy?? 1. Ekstrakt słodowy nachmielony (np german lager) + ekstrakt niechmielony 2. 2 x ekstrakt słodowy niechmielony. Samodzielne chmielenie 3. Ekstrakt słodowy nachmielony + ekstrakt słodowy niechmielony plus dodatkowe chmielenie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia (edytowane) Ja używam pewnej winiarki od ponad roku i to jest super zakup. Temp. ustawia sie na panelu 5-20 stopni. Wygląda ślicznie w pokoju, histereza akurat, po prostu rewelacja. Trochę kosztowała, jednak opłaciło się:) Co do lagera. Sam mam teraz nastawionego pilznera z przepisów i opisów tutaj ludzi, na co zwracać uwagę itp. Oj trudny styl. Jakoś 2-3 zrobiłem do tej pory i to jeszcze nie jest to co bym chciał. Ciekawe jak ten wyjdzie. Pierwsze piwo na starterze, płynne drożdże WLP. Temp. fermentacji kontrolowana chyba w 110%;) Że lepiej się nie da;) Ja akurat mam garnek w tym momencie tylko 15 litrowy i powiem Ci że od kilku piw robię tak że koło 4 kilo zacieram słodów + zawsze 1 szt ekstrakt słodowy czy płynny czy jasny Bruntala lub Wes. Reszta wszystko jak pełne zacieranie(gotowanie, chmielenie, filtracja itp) Chmielenie klasycznie ze słodów zacieranych. Ekstrakt dodaję na drugi dzień jak schłodzę brzeczkę w winiarce. Ekstrakt mieszam z wodą o temp. pokojowej z zachowaniem sterylności. Nie gotuję go. Obcykałem się w takim sposobie i ostatnie 2-3 piwka ciemne wyszły super. Chociaż jednak podstawa to traktowanie drożdży odpowiednie ich zadanie, żeby miały super warunki i była ich odpowiednia ilość. Za jakiś czas dokupię garnek 30l i raczej przejdę na piwa już w 100% ze słodów;) Na ten moment wybrał bym 2 lub 3. Sporo piw kiedyś zrobiłem w systemie 3-ki. Brewkit jest na chmielony więc po prostu parzyłem chmiel w około 70-78 stopniach (hop stand) czasami dobry sposób. Mi się sprawdził. I filtracja. Ja używam sprawdzonego sita do węgla aktywnego. I znów sprawdza się od 2 lat rewelacyjnie. Piwka klarowne zależnie od stylu. Edytowane 12 Grudnia przez Reters Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2 godziny temu, kondzik88 napisał(a): Witam, mam kilka pytań odnośnie chmielenia. Mam za sobą kilka piw z brewkitu. Najlepsze jakie mi wyszło to milk stout, które moja żona uwielbia. Chciałbym wskoczyć poziom wyżej i zamierzam wykonać samodzielne chmielenie. Chciałbym zrobić lagera, mam akurat 2 lodówki wolne, dokupilbym sterownik do utrzymania odpowiedniej temperatury (10-12 stopni) mam w zamyśle 3 sposoby, który byłby najlepszy?? 1. Ekstrakt słodowy nachmielony (np german lager) + ekstrakt niechmielony 2. 2 x ekstrakt słodowy niechmielony. Samodzielne chmielenie 3. Ekstrakt słodowy nachmielony + ekstrakt słodowy niechmielony plus dodatkowe chmielenie Pozdrawiam Jeśli tylko masz możliwość (odpowiednio duży garnek, gotowanie), to wybierz opcję nr 2. Masz możliwość dopasowania piwa do swoich potrzeb, do tego poćwiczyć schemat chmielenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 3 godziny temu, kondzik88 napisał(a): Witam, mam kilka pytań odnośnie chmielenia. Mam za sobą kilka piw z brewkitu. Najlepsze jakie mi wyszło to milk stout, które moja żona uwielbia. Chciałbym wskoczyć poziom wyżej i zamierzam wykonać samodzielne chmielenie. Chciałbym zrobić lagera, mam akurat 2 lodówki wolne, dokupilbym sterownik do utrzymania odpowiedniej temperatury (10-12 stopni) mam w zamyśle 3 sposoby, który byłby najlepszy?? 1. Ekstrakt słodowy nachmielony (np german lager) + ekstrakt niechmielony 2. 2 x ekstrakt słodowy niechmielony. Samodzielne chmielenie 3. Ekstrakt słodowy nachmielony + ekstrakt słodowy niechmielony plus dodatkowe chmielenie Pozdrawiam Opcja nr 2. Sam wybierzesz chmiele, sam ustawisz sobie pożądane IBU Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzik88 Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 4 godziny temu, Reters napisał(a): Ja używam pewnej winiarki od ponad roku i to jest super zakup. Temp. ustawia sie na panelu 5-20 stopni. Wygląda ślicznie w pokoju, histereza akurat, po prostu rewelacja. Trochę kosztowała, jednak opłaciło się:) Co do lagera. Sam mam teraz nastawionego pilznera z przepisów i opisów tutaj ludzi, na co zwracać uwagę itp. Oj trudny styl. Jakoś 2-3 zrobiłem do tej pory i to jeszcze nie jest to co bym chciał. Ciekawe jak ten wyjdzie. Pierwsze piwo na starterze, płynne drożdże WLP. Temp. fermentacji kontrolowana chyba w 110%;) Że lepiej się nie da;) Ja akurat mam garnek w tym momencie tylko 15 litrowy i powiem Ci że od kilku piw robię tak że koło 4 kilo zacieram słodów + zawsze 1 szt ekstrakt słodowy czy płynny czy jasny Bruntala lub Wes. Reszta wszystko jak pełne zacieranie(gotowanie, chmielenie, filtracja itp) Chmielenie klasycznie ze słodów zacieranych. Ekstrakt dodaję na drugi dzień jak schłodzę brzeczkę w winiarce. Ekstrakt mieszam z wodą o temp. pokojowej z zachowaniem sterylności. Nie gotuję go. Obcykałem się w takim sposobie i ostatnie 2-3 piwka ciemne wyszły super. Chociaż jednak podstawa to traktowanie drożdży odpowiednie ich zadanie, żeby miały super warunki i była ich odpowiednia ilość. Za jakiś czas dokupię garnek 30l i raczej przejdę na piwa już w 100% ze słodów;) Na ten moment wybrał bym 2 lub 3. Sporo piw kiedyś zrobiłem w systemie 3-ki. Brewkit jest na chmielony więc po prostu parzyłem chmiel w około 70-78 stopniach (hop stand) czasami dobry sposób. Mi się sprawdził. I filtracja. Ja używam sprawdzonego sita do węgla aktywnego. I znów sprawdza się od 2 lat rewelacyjnie. Piwka klarowne zależnie od stylu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzik88 Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia @Reters widziałem Twoja winiarkę, jest super. Sporo Twoich postów przeczytałem. Mam garnek 40 l emaliowy oraz taboret gazowy. Aktualnie jestem w trakcie kompletowania sprzętu, niedługo Święta więc pod choinką znajdę chłodnice zanurzeniową. Pierwsze piwka z puszki robiłem według instrukcji producenta, teraz już wiem że spoooooorooo błędów popełniłem. Dużo nauki przede mną i mam nadzieję że kolejne Warki będą o niebo lepsze. Aktualnie robię dark stout od Coopers na drożdżach US 05 z dodatkiem 500 g laktozy. Temp fermentacji około 16 stopni. Będę musiał zgłębić wiedzę na temat chmielenia i po świętach mam nadzieję że już uda się zrobić pierwsze piwko z samodzielnym chmieleniem Reters 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 12 Grudnia Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia Super. Jak chociaż trochę Ci pomogę czy innym to czysta przyjemność. Na początku kilka osób z tego forum mi bardzo pomogło i człowiek jest wdzięczny. Jednak tak, doświadczenie, wyciąganie wniosków z błędów i słuchanie się ludzi którzy mają pojęcie o piwie domowym i będziemy coraz lepsi. Części osób piszesz wskazówki a oni i tak te same błędy popełniają bo wiedzą lepiej, jednak to nie o to w tym wszystkim chodzi. Coopersa bardzo dobrze wspominam. Super piwko mi wyszło kilka miesięcy temu z puchy Australian Pale Ale od nich. Jedno z lepszych moich. Stouty, Dark Ale, Portery to są dobre piwka od nich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się