Skocz do zawartości

Co mogę zrobić z tych składników?


Rekomendowane odpowiedzi

Moje jedyne piwa to american wheat i jedno APA około 20ibu dlatego rzucał się na 40ibu teraz a zasyp na 22l  około .na zimno jeszcze nie chce się bawić. Bardziej zastanawiam się czy sensowny przepis zrobiłem. Ale mówicie,że chmiel lepiej na 5/10min? Chlodze w wannie a do 5/10min schodzę na 70 stopni około i to też bralem trochę pod uwagę 

Wychodzi mi z przepisu ponad 40 ibu i wyżej nie chce póki co skakać,bo więcej jak20 nie próbowałem. Cieszę się,że padła opinie a, iż przepis ok. Dziękuję 

 

Jutro rano biorę się za Warkę 

Edytowane przez Ochlaptus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ochlaptus napisał(a):

Moje jedyne piwa to american wheat i jedno APA około 20ibu dlatego rzucał się na 40ibu teraz a zasyp na 22l  około .na zimno jeszcze nie chce się bawić. Bardziej zastanawiam się czy sensowny przepis zrobiłem. Ale mówicie,że chmiel lepiej na 5/10min? Chlodze w wannie a do 5/10min schodzę na 70 stopni około i to też bralem trochę pod uwagę 

Wychodzi mi z przepisu ponad 40 ibu i wyżej nie chce póki co skakać,bo więcej jak20 nie próbowałem. Cieszę się,że padła opinie a, iż przepis ok. Dziękuję 

 

Jutro rano biorę się za Warkę 

 

Skoro chłodzisz w wannie, to proponuję cały lubelski sypnąć dopiero po wyłączeniu palnika, albo połowa po wyłączeniu palnika, a druga połowa po schłodzeniu do 70-80°C (hopstand).

Edytowane przez punix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
4 minuty temu, Adrian33 napisał(a):

Witam, mam 3 letni słód śrutowany i nieśrutowany, czy mogę  z tego uwarzyć piwo ?

Jeśli nie zatęchł, nie zapleśniał, nie zawilgotniał to tak.

Z nieśrutowanym pewniejsza będzie sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

prosze o ocene ponizszych skladnikow poniewaz zostalo mi troche roznych slodow z poprzednich warek i zastanawiam sie czy po dokupieniu kilku rzeczy warzenie docelowego piwa swiatecznego ma sens

slod pilznenski vking malt 3.5kg, slod monachijski viking malt ciemny 1.5kg, slod karmelowy 300 0,5kg, slod czekoladowy jasny 0,5kg, chmiel saaz, drozdze Safale S-04

do tego chcialbym dodac skorke pomaranczy, cynamon oraz gozdziki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

3 godziny temu, Raf78 napisał(a):

Nie chodzi o schłodzenie, do tego celu mam specjalną chłodnię. Obecnie rozpocząłem fermentację ciśnieniową jak na razie nie mam rozbudowane o bongo, czy dodatkowy fermentor ciśnieniowy.

A co w fermentacji ciśnieniowej przeszkadza ci w chmieleniu na zimno ?

Wyrównujesz ciśnienie, odkręcasz dekiel, wrzucasz worek z chmielem, zakręcasz, dobijasz co2 do poprzedniego poziomu

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, fotohobby napisał(a):

 

A co w fermentacji ciśnieniowej przeszkadza ci w chmieleniu na zimno ?

Wyrównujesz ciśnienie, odkręcasz dekiel, wrzucasz worek z chmielem, zakręcasz, dobijasz co2 do poprzedniego poziomu

Już o tym kiedyś pisałem. W mojej ocenie, prezentowany przez Ciebie sposób mija się z celem fermentacji ciśnieniowej, podczas której m.in. staramy się zminimalizować dostęp tlenu do piwa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Raf78 napisał(a):

staramy się zminimalizować dostęp tlenu do piwa.

Tam nie ma żadnego tlenu. I po takiej akcji także się nie pojawi; jedyna uciążliwość, to wzburzenie sie piwa. Jeżeli obawiasz sie tlenu w chmielu, to zawsze możesz go zagazować w osobnym pojemniku i dopiero wrzucić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, korzen16 napisał(a):

Tam nie ma żadnego tlenu. I po takiej akcji także się nie pojawi; jedyna uciążliwość, to wzburzenie sie piwa. Jeżeli obawiasz sie tlenu w chmielu, to zawsze możesz go zagazować w osobnym pojemniku i dopiero wrzucić. 

 

Stanowczo nie zgadzam się z tym co piszesz. To jest jednak Twoje zdanie. Ja natomiast mam inne zdanie w tej kwestii (i zapewniam nie jest ono odosobnione). 

Poza tym moje pytanie dotyczyło propozycji sprawdzonego chmielenia przy użyciu podanych chmieli. Nie wiem zatem czemu na służyć ta polemika? Obecnie pytanie nieaktualne, dokonałem już wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde otworzenie fermentora wpuści śladowe ilości tlenu, a przedmuchanie nie.wydmucha wszystkiego. Oczywiście można dyskutować o wpływie ilości cząsteczek tlenu na poziomie części na milion, ale nie jest to tak,  że nie będzie po takiej akcji żadnego tlenu w fermentorze. 

Ja IPA też fermentuję ciśnieniowo, a chmiel dodaję w hop bongu po przedmuchaniu CO2.

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Raf78 napisał(a):

Już o tym kiedyś pisałem. W mojej ocenie, prezentowany przez Ciebie sposób mija się z celem fermentacji ciśnieniowej, podczas której m.in. staramy się zminimalizować dostęp tlenu do piwa. 

 

Piwo jest w tym momencie tak wysycone  CO2, że ta niewielka ilość chmielu w granulacie nie bardzo mu zaszkodzi.

Chmieląc w dodatkowym fermentorzre też narażasz piwo na tlen, bo przecież O2 magicznie z niego (i z granulatu) nie wyciągniesz.

No ale OK, jeśli znajdziesz  lepszą metodę, niż moja to chętnie przetestuję, czy daje tak samo dobre rezultaty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Łachim napisał(a):

Każde otworzenie fermentora wpuści śladowe ilości tlenu, a przedmuchanie nie.wydmucha wszystkiego. Oczywiście można dyskutować o wpływie ilości cząsteczek tlenu na poziomie części na milion, ale nie jest to tak,  że nie będzie po takiej akcji żadnego tlenu w fermentorze. 

 

Uważam, że ostatecznie wynik będzie nieodróżnialny.

Tym bardziej, że taka ilość O2 skutecznie zniwelują 2-4g witaminy C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2024 o 14:12, Raf78 napisał(a):

Czy macie jakiś pomysł na chmielenie piwa w stylu apa chmielami chinook i cascade. Na ten czas nie nie mam możliwości chmielenie na zimno.

Chinook jako wyżej alfakwasowy na 60 minut, a cascade na ostatnie minuty/ flameout. Tak to widzę.

Jak usiądę do komputera wydzielę offtopic jakoś sensownie, bo ciekawie ale nie na temat piszecie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Raf78 napisał(a):

Stanowczo nie zgadzam się z tym co piszesz. To jest jednak Twoje zdanie. Ja natomiast mam inne zdanie w tej kwestii (i zapewniam nie jest ono odosobnione). 

Poza tym moje pytanie dotyczyło propozycji sprawdzonego chmielenia przy użyciu podanych chmieli. Nie wiem zatem czemu na służyć ta polemika? Obecnie pytanie nieaktualne, dokonałem już wyboru.

CO2 jest ciezsze od powietrza i tworzy poduszke grawitacyjna, odcinajaca powietrze, jezeli bedziesz spuszczac cisnienie delikatnie i odczekasz to minimalizujesz burzliwosc i ryzyko wprowadzenia tlenu.

 

Wiecej tlenu wprowadzisz w samym granulacie w takim razie niz zdazy sie dostac do fermentora. Takze pamietaj o przedmuchaniu tez granulatu, jezeli juz Ci tak zalezy na izolacjj od tlenu.

 

Ale czy taka ilosc tlenu ma znaczenie? Skoro w cysternach wypelnionych benzyna nie ma? I jakos one dojezdzaja w poduszce azotowej (lzejszej od tlenu) i nie plona na stacjach benzynowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Ununul napisał(a):

CO2 jest ciezsze od powietrza i tworzy poduszke grawitacyjna, odcinajaca powietrze, jezeli bedziesz spuszczac cisnienie delikatnie i odczekasz to minimalizujesz burzliwosc i ryzyko wprowadzenia tlenu.

Minimalizuje, na pewno, ale skuteczność tej poduszki CO2 nie jest stuprocentowa. Gazy zaskakująco łatwo się mieszają.

 

38 minut temu, Ununul napisał(a):

Ale czy taka ilosc tlenu ma znaczenie? Skoro w cysternach wypelnionych benzyna nie ma? I jakos one dojezdzaja w poduszce azotowej (lzejszej od tlenu) i nie plona na stacjach benzynowych?

Co ma jedno do drugiego? Nie sądzę, żeby dla benzyny znaczenie miały ilości tlenu na poziomie części na milion (zwłaszcza dla spalania, które przecież wymaga udziału cząsteczek tlenu dla każdej reakcji), a dla piwa wbrew pozorom mogą mieć znaczenie (pewnie dla większości stylów nie, ale przy NEIPA temat istnieje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ślad za klasykami:

 

1. "Browar to nie apteka"

2. "Mniej książków, więcej piwa"

 

Rozmawiamy o detalach detali - przede wszystkim należy skupić się na poprawności całego procesu, a nie dzielić zapałkę na czworo w dyskusjach o tym czy tlen zawarty w chmielu spaskudzi to piwo czy nie.

Jak pisze @fotohobby parę gramów witaminy C rozwiązuje temat świeżości i trwałości piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.