Skocz do zawartości

INFEKCJE


frc

Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, x1d napisał:

Może prześlij lepsze zdjęcia,  jeszcze pełnej butelki , możesz spróbować też zbadać substancję tego nalotu, pleśń jest dość charakterystyczna, a może to tylko piana czy osad  po refermentacji.

Tak to wygląda w pełnej butelce. Dodatkowo zauwzylem że takie "kropki" są też na powierzchni osadu drożdżowego na dnie butelki, ale to tego nie umiałem uchwycić na zdjęciu. W każdej butelce jest podobna sytuacja - w jednych mniej, w innych wiecej tego syfu. Nie wiem też czy wyraziłem się jasno w pierwszym poście - to coś jest jakby przyklejone od wewnętrznej strony szyjki.

IMG_20210731_122553.jpg

IMG_20210731_122231.jpg

Edytowane przez KamilloKSG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, KamilloKSG napisał:

Mogę w spokoju wypić czy lepiej nie ruszać? ? Tak jak pisałem w smaku i zapachu wydaje się całkowicie normalne, choć mam wrażenie że lekko kwaskowate.

Schemat postępowania na końcu. 
http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

DDH NE IPA, piwo rozlane do kega i butelek. Z kega dość szybko opróżnione, bardzo dobre, super chmielowe. Po dwóch tygodniach butelka - granat. Wszystkie butelki przegazowane. Kanał bo w smaku znacznie odbiegało od kega. W kegu być może nie zdążyło się nic rozwinąć ze względu na niska temperaturę przechowywania. Po miesiącu, przy sprzątaniu piwnicy okazało się, że przeoczyłem dwie butelki. Otworzyłem, oczywiście przegazowane choć w smaku bardziej ułożone. Aromat chmielowy choć coś dziwnego jest na drugim planie. Po wylaniu zauważyłem w butelkach takie dziwne kropki. Nie mogę ich spłukać wodą, zobaczymy czy oxi sobie poradzi. Do końca nie wiem czy to infekcja czy nieukończona fermentacja. Piwo na etapie fermentacji nie wykazywało żadnych wad. Odfermentowało głęboko z 13 do 2 BLG i tak utrzymało się 3 dni. Drożdże FM zielone wzgórza. Fermentacja burzliwa 9 dni, cicha 13 + cold crash 2 dni. Te kropki ze zdjęcia wskazują na infekcję, zakażenie? Może ktoś miał podobne doświadczenie? 

1A7DEB97-A9E0-48D2-B50B-497CB64F6999.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Bartpianista napisał:

DDH NE IPA, piwo rozlane do kega i butelek. Z kega dość szybko opróżnione, bardzo dobre, super chmielowe. Po dwóch tygodniach butelka - granat. Wszystkie butelki przegazowane. Kanał bo w smaku znacznie odbiegało od kega. W kegu być może nie zdążyło się nic rozwinąć ze względu na niska temperaturę przechowywania. Po miesiącu, przy sprzątaniu piwnicy okazało się, że przeoczyłem dwie butelki. Otworzyłem, oczywiście przegazowane choć w smaku bardziej ułożone. Aromat chmielowy choć coś dziwnego jest na drugim planie. Po wylaniu zauważyłem w butelkach takie dziwne kropki. Nie mogę ich spłukać wodą, zobaczymy czy oxi sobie poradzi. Do końca nie wiem czy to infekcja czy nieukończona fermentacja. Piwo na etapie fermentacji nie wykazywało żadnych wad. Odfermentowało głęboko z 13 do 2 BLG i tak utrzymało się 3 dni. Drożdże FM zielone wzgórza. Fermentacja burzliwa 9 dni, cicha 13 + cold crash 2 dni. Te kropki ze zdjęcia wskazują na infekcję, zakażenie? Może ktoś miał podobne doświadczenie? 

1A7DEB97-A9E0-48D2-B50B-497CB64F6999.jpeg

 

Drożdże na ściankach. Jak mówisz o zmianie w smaku i aromacie to stawiam na dzikusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, skazi napisał:

Tlenowiec? 

Drożdże philly sour, piwo jeszcze dwa dni temu wyglądało normalnie, chciałem sprawdzić odfermentowanie i dzisiaj mam coś takiego. 

IMG_20210828_103314.jpg

 

Tlenowce chyba nie tworzą błony prawda? To co zadałeś do fermentora to mieszanka drożdży z bakteriami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Nazwa użytkownika napisał:

 

Tlenowce chyba nie tworzą błony prawda? To co zadałeś do fermentora to mieszanka drożdży z bakteriami.

Nie, Philly sour to drożdże które podczas fermentacji produkują kwas mlekowy, tam nie ma żadnej mieszanki z bakteriami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, skazi napisał:

Nie, Philly sour to drożdże które podczas fermentacji produkują kwas mlekowy, tam nie ma żadnej mieszanki z bakteriami.

 

Wiedziałem ,że jest coś kwaśnego na rzeczy, ale tego nie wiedziałem, już wiem :) No to w takim razie w fermentorze masz infekcję i mikroby tworzą błonę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć, jestem po fermentacji cichej AIPA. 

 

Słody: Pale Ale, Aroma i karmelowy. 

Drożdże: Fermentis US 05. 

Dodatek na cichą : herbata earl Grey .

 

Po fermentacji cichej zauważyłem lekki filtr na powierzchni oraz delikatne białe bąbelki. Zapach Ok, smak też. Wcześniej robiłem AIPA ale tego filtru i bąbelków nie było. 

 

Czy to może być wpływ herbaty? No i oczywiście, czy wg. Was mogę butelkować, czy niestety kanał? 

 

Dzięki za odpowiedź. 

 

IMG_20210909_213947.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Peku69 napisał:

Dodatek na cichą : herbata earl Grey .

 

Po fermentacji cichej zauważyłem lekki filtr na powierzchni oraz delikatne białe bąbelki.

 

Nie filtr, tylko biofilm. Możliwe, że w trakcie dodawania herbaty, wprowadziłeś w środowisko jakieś mikroby. Inna opcja, na herbacie były mikroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Nazwa użytkownika napisał:

 

Nie filtr, tylko biofilm. Możliwe, że w trakcie dodawania herbaty, wprowadziłeś w środowisko jakieś mikroby. Inna opcja, na herbacie były mikroby.

Herbata była zaparzona i od razu z wrzątku wrzucona do piwa. Nie wiem, czy mikroby by to przetrwały. Bardziej mam pytanie, czy jest szansa to uratować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bartpianista ten dziwny smak i przegazowane mogą też oznaczać hop creep. Enzymy z chmielu rozłożyły dekstryny, fermentacja ruszyła, ale został diacetyl. Kropki na ścianach to raczej drożdże. Oczywiście może to też być po prostu infekcja dzikusami.

 

13 minut temu, Peku69 napisał:

Herbata była zaparzona i od razu z wrzątku wrzucona do piwa. Nie wiem, czy mikroby by to przetrwały. Bardziej mam pytanie, czy jest szansa to uratować?

Jeśli w smaku jest ok i odfermentowało, to niekoniecznie jest do wylania. Trzeba kontrolować nagazowanie po rozlewie, bo dzikusy lubią dojadać i może rozsadzić butelki.

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj że wrzątek ma określoną temperaturę, która po wlaniu do szklanki z herbatą spada cały czas. Gotowanie herbaty przez pewien czas jest bezpieczniejsze, ale czy nie wniesie to do cieczy zbyt dużo cierpkich i gorzkich smaków?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś rozlewałem świąteczne z BA. Piwo odfermentowało z 13,5blg do 4 blg. Po otworzeniu fermentora wydostał się intensywny zapach wręcz gryzący. Po pobraniu próbki do szklanki zapach nie był już gryzący, w smaku było ok. wygląd tego co zastałem w fermentorze, czy to infekcja czy tak intensywny zapach dały drożdże? Ponoć mogą dać "fenolowe smaki - zwłaszcza nuty bananowe, goździkowe i pieprzowe".

 

 przyprawy:

Imbir 20g 

Cynamon 20g 

 

drożdże: 

Safbrew T-58 11,5

 

 

20211003_123916.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.