Ja też z sucharów używam głównie drożdże Fermentisa, są wśród nich oczywiście szczepy o lepszym profilu, jak i gorszym/dziwnym, drożdże prostsze w obsłudze i trudniejsze (bądź z jakimś dziwnym felerem jak np bardzo słabą flokulacją) ale nigdy z nimi nie miałem problemu, żeby nie ruszyły w normalnym czasie (ale < 12h, lager < 24h) czy jakiś szczep miał powtarzająca się wadę. Z Mangrovami miałem swego czasu problem, a swego czasu też na nich trochę robiłem piw, na Mauribrew zrobiłem kilka lat temu jednego Weizena, więc ciężko coś powiedzieć, na Danstarach nigdy nic nie zrobiłem ale piłem świetne piwa na Nottinghamach, a na Windsorach to piwa wygrywały konkursy więc pewnie też są dobre.