Skocz do zawartości

Łachim

Members
  • Postów

    956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Łachim

  1. W takiej sytuacji po zacieraniu można zrobić próbę jodową, a do tego mieć w pogotowiu niewielką ilość słodu enzymatycznego lub jakiegoś jasnego podstawowego, żeby wprowadzić nieco enzymów, gdyby się nie chciało zatrzeć do końca. Jest to jednak mocno wątpliwe.
  2. Z tym chmieleniem zacieru chodzi chyba przede wszystkim o pozbycie się jonów metali, które w dłuższej perspektywie przyspieszają utlenianie. Słyszałem o tym w którejś wypowiedzi Scotta Janisha, jest też o tym w jego książce. Stosuję przy mocno chmielonych piwach, przy czym używam często chmielu odsączonego po chmieleniu na zimno.
  3. Do tego Star San lub podobne środki to koncentraty, które w efekcie wychodzą naprawdę tanio, mam wrażenie, że zdążyłem więcej wydać na nadwęglan w ciągu ostatnich 30 warek, a używam go tylko jako jeden z etapów mycia.
  4. Wiem, że o tych fenolach pisze sam producent, ale to chyba jakaś pomyłka?
  5. Łachim

    Manometr

    @skybertmajstrowałem w zeszłym tygodniu z dokładnie takim manometrem i taką awarią. Nie znam się na tym, ale z tego co czytałem gdzieś na tajemniczych forach, trzeba bardziej przygiąć taką blaszkę, jakby łącznik, niż przestawiać zębatkę, bo podobno wtedy wyniki byłyby przekłamane. W każdym razie tak zrobiłem i znów pokazuje 0, ale nie sprawdzałem dokładności pomiaru.
  6. Póki nie będziesz kegował lub rozlewał beztlenowo (a i wtedy nie zaszkodzi), warto dodawać niewielką ilość witaminy C w proszku. Mówimy o mikroskopijnych ilościach, typu 0,5g/10 l. Efekt przeciwutleniający moim zdaniem jest ogromny, zresztą nie bez przyczyny jest dodatkiem do tyłu rodzajów żywności.
  7. Żyto i owies zawierają bardzo dużo beta-glukanów, pszenica nie. Jęczmień też może zawierać ich bardzo dużo, ale odmiany browarne są m.in. selekcjonowane pod tym kątem, by zawartość beta-glukanów była niska i nie przeszkadzała w filtracji - m.in. dlatego dodatek płatków jęczmiennych o typowej dla jęczmienia zawartości beta-glukanów, daje inne efekty (kremowość) niż słód jęczmienny.
  8. Do NEIPA daje się raczej wodę z przewagą chlorków nad siarczanami, więc gips nie ma sensu. Ja bym dodał trochę chlorku wapnia i kwasu.
  9. Nie ma sensu, chyba że robisz na słabiej zmodyfikowanych słodach, np. klepiskowych.
  10. Zestawy nie mają większego sensu, za te same składniki osobno zapłacisz o wiele mniej, nawet jak kupisz większe paczki słodów niż garstki słodów specjalnych czy palonych, które w zestawach się znajdują - tym bardziej, że sklepy podają często skład, który zwykle można skompletować samemu w tym samym sklepie. Nie żeby był to jakiś rewelacyjny pomysł, bo z jakością tych receptur różnie bywa. Po prostu można kupić słód, chmiel i na początku znaleźć przepis w internecie, próbując zastanowić się, po co dany składnik jest dodawany. Po kilku warkach pewnie większość dojdzie do wniosku, że jest w stanie samemu tworzyć lub przynajmniej modyfikować receptury pod własne preferencje.
  11. Ruszyć mogą i z jednej łyżeczki, albo spontanicznie z powietrza. Pytanie, czy efekt będzie dobry. Może tak, a może nie.
  12. @Piotr BaJeśli różne szczepy odfermentowują do tego samego poziomu, to może być infekcja sprzętu. Miałeś kiedyś np. jakieś niewyjaśnione fenole w piwie?
  13. Ja mam podpięty na sztywno, ale warto mieć wtedy z tego co rozumiem kran z kompensatorem.
  14. Jak chcesz, ale może szkoda chmielu. Możesz spróbować zmieszać już w szklance. Nie wiem tylko, czy jest sens to ratować, jak można mieć okazję do szybszego warzenia i poprawienia receptury lub procesu. Ja mniej udane piwa traktuję jako marynatę do mięs, ale reanimować mi się ich nie chce, chyba że jeszcze w wiadrze bym zobaczył, że coś jest nie tak (tak zrobiłem z niedofermentowanym porterem bałtyckim).
  15. Jak nieudane, to lepiej wylać i zapomnieć, tak ujmiesz tylko jakości nowego piwa i nie będziesz wiedział, czy jest słabe, bo coś jest nie tak, czy dlatego, że dodałeś wcześniejszego nieudanego. Ewentualnie druga metoda, którą można stosować to dodanie brettów. Polecam np. WLP4641 Amalgamation II. Potrafią wydobyć sporo z piwa, które nawet jest lekko utlenione lub w którym są takie składniki. To jednak loteria.
  16. Trudno o przeciek na dnie kega, sprawdź, czy dobrze siedzą głowice i czy nie cieknie szybkozłączka albo kran, zwłaszcza przy poruszaniu. Ja miałem taką szybkozłączkę, która przeciekała. Poza tym też miewam takie zacieki, jak czasem się coś poleje. Możesz też nabić kega ciśnieniem i zobaczyć na reduktorze, czy spada.
  17. Ja daję na cichą, po przelaniu. Cukry w owocach są bardzo dobrze fermentowalne i wystarczą drożdże zawieszone w piwie do ich przerobienia, a aromat może być zbyt łatwo wydmuchany przez zbyt intensywną fermentację. Co do formy - ja używałem pulpy i mrożonek, przy czym tych drugich do piwa z brettami, więc nie przejmowałem się tak bardzo tym, czy coś jeszcze na nich przeżyło. Używałem też suski sechlońskiej do porteru bałtyckiego. Co do stylów - gdzie Ci tylko pasuje, byle jakoś się wpisywało w profil piwa. Najprościej do wszelkich kwasów- Gose, pseudolambiki itp. Dobrze też grają w ciemnych, mocnych piwach. Z rzeczy, których sam chciałbym spróbować - słyszałem o saisonach z dodatkiem moszczu winogronowego, idea mi się podoba.
  18. Może jakiś best bitter? Zasyp prosty (ja bym dał Maris Otter i odrobinę jakiegoś średniego karmelowego z Anglii), chmiel angielski typu EKG, do tego drożdży angielskich masz spory wybór (ja teraz poluję na Wyeast 1469). Nawet zdążysz nachmielić na zimno. Żeby było w temacie wigilijnym, to nawet możesz sklarować klejem rybim
  19. @UnunulKonserwantem może i jest, ale mogą być w nim przetrwalniki, drobinki kurzu itd. Na cukrze się nic nie rozwinie, co nie znaczy, że nic w nim nie ma. Podobnie jest z miodem, który jeśli tylko się zwiększy zawartość wody, nagle może zacząć fermentować spontanicznie. Edit: odpowiedziałem zanim przeczytałem do końca wątek
  20. Nie trzeba mieszać, ale to dość mało dokładna metoda i pamiętaj, że cukier nie jest sterylny. Już lepiej zrobić syrop, zagotować, ostudzić pod przykryciem i dodać wymierzoną ilość strzykawką.
  21. Łachim

    INFEKCJE

    Jeśli w smaku ok, to pewnie można butelkować, ale musisz sprawdzać nagazowanie, bo mogą długo dofermentowywać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.