Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, sociol napisał(a):

Pierwsze słyszę, żeby żeby były różne cukromierze do wina i piwa, przynajmniej jeżeli chodzi o pomiar BLG. Nawet pierwsza pozycja na aledrogo "do piwa" też pokazuje na mierniku kilka poziomów na skali poniżej 0. Zakładam, że ta miarka BRIX jest bardziej dokładna, ale ja mam tylko zwykły, najtańszy zanurzeniowy cukromierz

image.png

W którym niejscu jest kilka poziomów poniżej zera dla piwa? To zapewne sklep gdzie pisza by fermentować 7+7?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, anteks said:

W którym niejscu jest kilka poziomów poniżej zera dla piwa? To zapewne sklep gdzie pisza by fermentować 7+7?

Są po prostu poziomy poniżej 0, tylko o to mi chodzi. To, że tam są zaznaczone jakieś punkty na "początek" i "koniec" fermentacji to chyba możemy się zgodzić, że to bez sensu? Już szczególnie dla wina, gdzie cukry dodaje się często partiami.

I tak, jak napisałem w pierwszym poście, jest to Polska IPA z alledrogo. Po 7 dniach w niższej temperaturze myślałem, że to był jakiś genialny przepis, bo przez kilka dni po wstawieniu do domu nic się nie działo, ale pewnie drożdże na nowo się musiały namnożyć żeby zacząć pracować.

6 hours ago, arek-lin said:

Trochę patrzę na tę dyskusję i nie wiem gdzie leży problem i o co pytasz. JEśli masz piwo od trzech tygodni we wiadrze, i teraz po przeniesieniu w ciepłe bulka, to nie oznacza wcale, że fermentuje. Weź próbkę do menzurki, odgazuj ją i zmierz blg. Po trzech dniach powtórz i jęli blg nie spada - butelkuj. Wszystko co ma kontakt z piwem musi być sterylne. Ja nawet wieko spryskuję w takich przypadkach przed otwarciem, Zmierzonej próbki nie wlewam do wiadra już.

Alternatywnie, potrzymaj w domu w 20 stopniach przez kilka dni, żeby drożdże dojadły ewentualnie coś i butelkuj - ja tę opcję zawsze wybieram.

Nie patrz, że bulka czy nie bulka. Miałem fermentacje, gdzie z 13 blg do 3 w ogóle nie bulkało przez dwa tygodnie, a dekiel był szczelny. Magia? Nie, fermentowałem w lodówce i gaz rozpuszczał się w piwie. Nie zauważyłem w ogóle zmiany lustra wody w rurce. Wiem, że na początku ciężko jest nie patrzeć na bulkanie, ale uwierz mi, że to nie wyrocznia. Kup sobie przeżroczyste wiadro, będziesz widział jak zmienia się piwo, tylko musisz zabezpieczyć przed promieniami słonecznymi. 

To przeczytaj proszę mój pierwszy post jeszcze raz. Napisałem tam, że BLG spadło w 7 dni po wstawieniu do mieszkania z 4,5 BLG to 2 BLG. A pytanie brzmiało, parafrazując: jak długo może stać fermentujące piwo w wiadrze aż drożdże zaczną psuć jego smak, i jak smakuje piwo zepsute przez drożdże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, sociol napisał(a):

Są po prostu poziomy poniżej 0, tylko o to mi chodzi. To, że tam są zaznaczone jakieś punkty na "początek" i "koniec" fermentacji to chyba możemy się zgodzić, że to bez sensu? Już szczególnie dla wina, gdzie cukry dodaje się często partiami.

I tak, jak napisałem w pierwszym poście, jest to Polska IPA z alledrogo. Po 7 dniach w niższej temperaturze myślałem, że to był jakiś genialny przepis, bo przez kilka dni po wstawieniu do domu nic się nie działo, ale pewnie drożdże na nowo się musiały namnożyć żeby zacząć pracować.

To przeczytaj proszę mój pierwszy post jeszcze raz. Napisałem tam, że BLG spadło w 7 dni po wstawieniu do mieszkania z 4,5 BLG to 2 BLG. A pytanie brzmiało, parafrazując: jak długo może stać fermentujące piwo w wiadrze aż drożdże zaczną psuć jego smak, i jak smakuje piwo zepsute przez drożdże.

 

8 godzin temu, sociol napisał(a):

Pierwsze słyszę, żeby żeby były różne cukromierze do wina i piwa, przynajmniej jeżeli chodzi o pomiar BLG. Nawet pierwsza pozycja na aledrogo "do piwa" też pokazuje na mierniku kilka poziomów na skali poniżej 0. Zakładam, że ta miarka BRIX jest bardziej dokładna, ale ja mam tylko zwykły, najtańszy zanurzeniowy cukromierz

image.png

Sam napisałeś. Wracając do tematu. W zalezności jak zacierałeś to ma wpływ na stopień odfermentowania. Jak pisałem wcześniej, żeby drozdże zepsuły smak to musisz sie baaaardzo postarać ( no chyba że dzikie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przeczytaj proszę mój pierwszy post jeszcze raz. Napisałem tam, że BLG spadło w 7 dni po wstawieniu do mieszkania z 4,5 BLG to 2 BLG. A pytanie brzmiało, parafrazując: jak długo może stać fermentujące piwo w wiadrze aż drożdże zaczną psuć jego smak, i jak smakuje piwo zepsute przez drożdże.
Po co robić piwo lekkie i nie butelkować powiedzmy w miesiąc, dwa? A mocne porter, ris do dwóch miesięcy lub z kostkami dłużej?

Musiałbyś mieć piwo bazowe aby wiedzieć czy się coś psuje. Pomijam błędy utlenienia, lub jakieś bakterie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sociol napisał(a):

pytanie brzmiało, parafrazując: jak długo może stać fermentujące piwo w wiadrze aż drożdże zaczną psuć jego smak, i jak smakuje piwo zepsute przez drożdże.

Czas ten liczysz w miesiącach, nie w dniach czy tygodniach. Jeśli nie ma infekcji to bardzo długo. 

Popatrz, że po refermentacji też masz drożdże w butelce, stoi rok i co? I nic. Wiem, jest ich mało, ale jednak są więc nie jest to intensywne zjawisko. 

Mi się do dwóch miesięcy zdarzało przetrzymać bez przelewania na cichą i było ok. Nie były to portery czy risy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.