Według mnie kierunek jest ok. Osobiście bym dał nieco mniej carafa special do Black IPA (zależy od kalkulacji koloru) i nie dałbym karmelowego, a pszeniczny bym podmienił na pale ale. W pszenicznym nie dałbym monachijskiego, ale myślę, że to nie jest zły pomysł, doda nieco chlebowości. Do White IPA bym nie dał pilzneńskiego i pale ale, tylko Heidelberg, a płatki owsiane bym podmienił na pszeniczne.
Co do IPA, osobiście bym wyrzucił płatki. Pytanie, czy chcesz iść w kierunku hazy (wtedy niekoniecznie karmel, a więcej płatków lub np. słód owsiany), czy West Coast (wtedy bym wyrzucił płatki i zmniejszyłlub wyrzucił karmel, a pale ale podmienił raczej na pilzneński). Mimo to, z tego zasypu może wyjść niezła IPA, trochę oldschoolowa (może poza płatkami).