Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, Krzywonos Jerzy napisał(a):

Cześć,  czy ktoś w okolicy Kłaja ( Małopolska) mógłby mi ześrutować 4kg słodu? Źle złożylem zamówienie. A może na taką małą ilość słodu jest jakiś sprawdzony domowy sposób?

Ja zacieram w worku, więc mogę sobie śrutować, mielić słód jak mi się podoba dlatego wrzucam go do blendera zintegrowanego z robotem kuchennym. Wcześniej namaczam słód w ciepłej wodzie z kranu by trochę ułatwić blenderowi.

Próbowałem ręcznym, ale za szybko się przegrzewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Koledzy,

Jutro będę robił belgijskiego tripla z Twojego Browaru, to 19 blg. Chciałem użyć sucharów Mangrove Jack M31, ale widzę, że mam tylko jedną saszetkę, 10g. Czy tyle wystarczy? Nie zdążę już zrobić startera i ich namnożyć. Gdybym bardzo mocno napowietrzył brzeczkę, może taka jedna paczka drożdży wystarczy? Wtedy drożdże powinny się namnożyć już w fermentorze. Standardowo wziąłbym dwie paczki, no ale nie mam....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, x1d said:

Może zrób mniejszą warkę, albo ktoś z okolicy poratuje.

Zdecydowałem się na wariant mieszany: częścią receptury Trypla jest cukier kandyzowany, on powinien dodać takich posmaczków rumowych. Niektóre receptury zalecają wprost, aby ten syrop dodać do już fermentującej brzeczki, a nie od razu - i tak zrobię. W ten sposób powinienem sobie obniżyć baling brzeczki przedniej - a jeżeli po 3-4 dniach dodam syrop cykrowy, to już drożdży w niej będzie wystarczajaco dużo. Jeżeli będę miał baling brzeczki przedniej na poziomie 15-16, to jedna saszetka drożdzy powinna dać sobie radę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Moim zdaniem to nieco ryzykowne.  Z brlgijskimi drożdżami niby nigdy nie wiadomo, może będzie ok, ale mogą naprodukować niechcianych alkoholi, różnica w ilości jest spora. 

Ja bym zrobił tak,  że bym podzielił surowce na 3 i zrobił dwie warki o 2/3 pojemności - Single, a potem Tripel z gęstwy. 

2. Jeśli to biały kandyzowany cukier, to tak naprawdę równie dobrze można użyć zwykłego.

3. Brzeczka przednia to brzeczka po filtracji, przed wysładzaniem. Tripel i Single mogą być robione naraz (np. metodą parti-gyle, przez mieszanie brzeczki przedniej i wysładzanej) ale nie masz tyle drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Mam problem. Źle spojrzałem na przedziałkę w kociołku, przez co do zacierania poszło 10l wody więcej niż planowałem. Chciałem zrobić Portera Bałtyckiego w okolicach 19-20BLG, słodu było ~8,5kg, z czego 1,5kg karmelu i czekoladowego. Na ten moment jestem na etapie wysładzania i w kotle mam 12BLG i ~30l brzeczki. Do głowy przyszedł mi pomysł, żeby zamiast klasycznego wysładzania wodą zrobić Vorlauf. Ma to sens? Ile realnie jestem w stanie z tego wyparować? O wydajności już nawet nie wspominam, liczę że chociaż te 16-17BLG uda się z tego wyciągnąć. 

 

Niestety nie mam żadnej puchy ekstraktu pod ręką, a cukier mnie nie przekonuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@lechu555 @x1d @Ununul

Ewidentnie to nie jest mój dzień. Oprócz wpadki z wodą, to jeszcze zapchała się pompa. Do najbliższego sklepu mam 25km, ale dzisiaj już nie zdążę, najwyżej podjadę jutro i zadam gęstwę rano. Jeśli zdecydowałbym się na puchę, to raczej jasną/bursztynową? Zasyp to głównie wiedeński + monachijski (60/40), trochę karmelu 600 i 30 i czekoladowy. 

 

Na razie gotuję na maksymalnej mocy kociołka (już widzę tę smołę na dnie). Po 20 min wszedłem do łazienki i nie byłem w stanie zobaczyć drugiego końca pomieszczenia, aż tak zaparowało 😁 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
[mention=24719]lechu555[/mention] [mention=21892]x1d[/mention] [mention=25541]Ununul[/mention]
Ewidentnie to nie jest mój dzień. Oprócz wpadki z wodą, to jeszcze zapchała się pompa. Do najbliższego sklepu mam 25km, ale dzisiaj już nie zdążę, najwyżej podjadę jutro i zadam gęstwę rano. Jeśli zdecydowałbym się na puchę, to raczej jasną/bursztynową? Zasyp to głównie wiedeński + monachijski (60/40), trochę karmelu 600 i 30 i czekoladowy. 
 
Na razie gotuję na maksymalnej mocy kociołka (już widzę tę smołę na dnie). Po 20 min wszedłem do łazienki i nie byłem w stanie zobaczyć drugiego końca pomieszczenia, aż tak zaparowało  
Balkonu nie masz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, INTseed napisał(a):

Balkonu nie masz?

Mieszkam w domku, ale pogoda nie zachęcała do warzenia na zewnątrz. Ostatecznie wyparowałem do 17BLG. Drożdży i tak już dziś nie zadam, więc mam jeszcze czas na przemyślenie co z tym dalej robić. Musiałbym pewnie dodać z 300-400g cukru, a wydaje mi się, że to już może negatywnie wpłynąć na efekt końcowy. Co sądzicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w domku, ale pogoda nie zachęcała do warzenia na zewnątrz. Ostatecznie wyparowałem do 17BLG. Drożdży i tak już dziś nie zadam, więc mam jeszcze czas na przemyślenie co z tym dalej robić. Musiałbym pewnie dodać z 300-400g cukru, a wydaje mi się, że to już może negatywnie wpłynąć na efekt końcowy. Co sądzicie? 
Zamów puszkę i dodaj jak już będziefermentowało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Kurde, to nie jest zły pomysł. Przy okazji zwiększę ekstrakt jak drożdże już będą zadomowione i w pełni żywe, ma to sens. Dzięki panowie!

Ja bym dał cukier, browary sypią na potęgę w celu korekcji blg

ps nawet przy lekkich piwach gdy piwowar zawali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, x1d napisał(a):

No w sumie przy takim ballingu to nie powinno mieć wpływu wielkiego na smak, bardziej chodzi o morale :)

Nie będziesz sie tym chwalić na forum to nikt z pijących  nie zauważy

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Mam problem. Źle spojrzałem na przedziałkę w kociołku, przez co do zacierania poszło 10l wody więcej niż planowałem. Chciałem zrobić Portera Bałtyckiego w okolicach 19-20BLG, słodu było ~8,5kg, z czego 1,5kg karmelu i czekoladowego. Na ten moment jestem na etapie wysładzania i w kotle mam 12BLG i ~30l brzeczki. Do głowy przyszedł mi pomysł, żeby zamiast klasycznego wysładzania wodą zrobić Vorlauf. Ma to sens? Ile realnie jestem w stanie z tego wyparować? O wydajności już nawet nie wspominam, liczę że chociaż te 16-17BLG uda się z tego wyciągnąć. 

 

Niestety nie mam żadnej puchy ekstraktu pod ręką, a cukier mnie nie przekonuje. 

 W sobotę przerabiałem to samo. Zamiast 55 litrów weizenbocka zrobiłem pod rant prawie 71 litrów. Gotowałem przez noc i odparowało ile chciałem. Schłodzilem do 17°C i wlałem gęstwę. Następnego dnia przypomniało mi się, że nie napowietrzylem brzeczki.Napowietrzylem dwukrotnie kamieniem w odstępie doby. Drożdże wzięły się do pracy. Ciekawe co z tego wyjdzie. Roboty co nie miara bo po raz pierwszy zastosowałem potrójną dekorację. 

Takiej warzelniczej porażki nie życzę nikomu. Chyba że za rok stwierdzę - to moja najlepsza warka! Tylko jak odtworzyć proces? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.