Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

W piwowarstwie domowym +-1blg nie robi wielkiej różnicy, a co dopiero dziesiąte części. Ja mam wyskalowany w brix i nic nie przeliczam, stosuję po prostu tę jednostkę na wszystkich etapach.  Ważne jest to co pisano wyżej - poprawność próbki, zwłaszcza gorącej, i przeliczenie po i podczas fermentacji.

Edytowane przez x1d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Undeath napisał(a):

 

Tu masz przeliczone wartości - wychodzą wręcz identycznie jak na spławiku

 

Nie no stary, jak dla Ciebie czasem różnica powyżej 1 BLG to jest nic, to sorry. Ja rozumiem, że to nie laboratorium, ale według Twojego przelicznika żaden pomiar nie jest poprawny, a im niższe cukry, tym większa różnica. Tabela, którą wstawiłeś nie podaje żadnego BLG prawidłowo, a najbliżej jesteś około 0,3 BLG, zawsze zbyt nisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Rheged napisał(a):

 

Nie no stary, jak dla Ciebie czasem różnica powyżej 1 BLG to jest nic, to sorry. Ja rozumiem, że to nie laboratorium, ale według Twojego przelicznika żaden pomiar nie jest poprawny, a im niższe cukry, tym większa różnica. Tabela, którą wstawiłeś nie podaje żadnego BLG prawidłowo, a najbliżej jesteś około 0,3 BLG, zawsze zbyt nisko.

 

Opie serio? :D powiedz jeszcze, że ważysz wszystko na wadze laboratoryjnej, a drożdże propagujesz w komorze laminacyjnej i sprawdzasz zagęszczenie komórek na 1 ml gęstwy. Spławik nie jest nieomylny - te wyniki musiałbyś sprawdzać w labie, bo może to spławik kłamie? XD Dobra nie będe przekonywał :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rheged napisał(a):

Dla mnie to jest sporo. Jeśli spławik myli się 0,3 i jeszcze refraktometr dodatkowe 0,3, to błąd jest w moim mniemaniu duży.

Browar to nie apteka ;) im dalej w las tym człowiek bardziej luzacko podchodzi do całego procesu; zabrakło trochę słodu w stosunku do receptury, a co tam, nic złego się nie stanie; waga akurat padła przy odważaniu chmielu - półtora garści będzie na pewno dobrze.... itp. Kto by przejmował się błędem pomiaru brzeczki czy piwa +- 1°Blg, co to zmieni w gotowym piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rheged napisał(a):

Dla mnie to jest sporo. Jeśli spławik myli się 0,3 i jeszcze refraktometr dodatkowe 0,3, to błąd jest w moim mniemaniu duży.

0,6blg to dużo? O tyle to nawet UKS w browarach sie nie czepia. W jaki sposób odczytujesz 0,3 blg na balingomierzu lub refraktromeetrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Standardowo gotuje ekstrakt zeby chmielic godzine na goryczke i ostatnie 10 min na aromat. A czy moge gotowac tylko pol godziny gdy planuje piwo mniej goryczkowe? Czy moze ta godzina gotowania jest jakos wymagana?

Edytowane przez amator lagera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej trzymasz chmiel w gorącej brzeczce, tym więcej alfa-kwasów odda=większa goryczka. 60 min gotowania to taki ogólnie przyjęty schemat, który ma swoje podłoże teoretyczne przy warzeniu z zacieraniem (np. odparowanie DMS). Możesz gotować 60 min używając np. 10g chmielu, dzięki czemu uzyskasz 30 IBU, ale równie dobrze możesz użyć 20g+x chmielu gotując 30 min i również otrzymasz 30 IBU, bo x alfa-kwasów przejdzie do brzeczki.  Dochodzi jeszcze sprawa rozpuszczalności tych alfa-kwasów w zależności od ekstraktu gotowanej cieczy, ale na tym etapie jest to w Twoim przypadku pomijalne. Pomocny link:

https://piwko.com.pl/kalkulator/ibu

Ilość alfa-kwasów wyciągniesz z opakowania chmielu, lub ze strony sklepu w którym go kupujesz. Zbiory chmieli z różnych roczników mogą się różnić ich ilością, np. Marynka z 2021 może mieć więcej alfa-kwasów niż Marynka z 2022 roku. 

 

PS: W przypadku ekstraktów długie gotowanie może skutkować ciemniejszym piwem (a z ekstraktów piwa są w praktycznie zawsze ciemniejsze niż z zacierania, wynika to z procesu ich wytworzenia), odpowiedzialna jest za to reakcja Maillarda. 

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, INTseed napisał(a):

Możesz gotować krócej. Możesz wsypać tylko na 0min.
Możesz nie gotować wcale.

Myślę, że trzeba gotować z 15 minut chociażby dla pewności że garnek, ekstrakt, chmiel, czy worek do chmielenia nie mają nic co spowoduje infekcję.

Dzięki za odpowiedzi. Nastawię ekstrakt na pół godziny gotowania, o tym, że może być jaśniejsze nie wiedziałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trzeba gotować z 15 minut chociażby dla pewności że garnek, ekstrakt, chmiel, czy worek do chmielenia nie mają nic co spowoduje infekcję.
Dzięki za odpowiedzi. Nastawię ekstrakt na pół godziny gotowania, o tym, że może być jaśniejsze nie wiedziałem
Raz dostałem za darmo puszki z chmielem. A że to było 30C latem w cieniu to zagotowałem 20l wody. Wlałem do fermentora. Schłodziłem w 24h do 8C i wlałem ekstrakt. Rozmieszać to można tylko wiertarką ;) Dodałem w34/70. Infekcji w dwa miesiące brak.
Więc nie zawsze jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy i koleżanki, 

Pytanie z innej beczki. Posiadam oxi oraz pirosiarczyn potasu. Środki używam przy produkcji wina. Teraz zaczynam z piwkiem, i nie wiem czy któryś z tych środków nada sie to odkażania przyrządów bezpośrednio przed kontaktem z brzęczka za pomoca spryskiwacza? 

Oczywiście przed ważeniem wszystko bedzie zdezynfekowane piro. 

Jeśli nie to co taniegovmozna użyć? Mam dostęp do czystego izopropanolu, ale obawiam sie wpływu jego używania na przyszly smak piwka:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mikul napisał(a):

Teraz zaczynam z piwkiem, i nie wiem czy któryś z tych środków nada sie to odkażania przyrządów bezpośrednio przed kontaktem z brzęczka za pomoca spryskiwacza? 

Żaden z nich nie nadaje się do spryskiwacza. Dlaczego masz podane w linku od dzejkeja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, gdyż kontroluję już temp fermentacji, fermentuje w solidnej "lodówce" ze styropianu, nie dysponuję chłodzeniem a tylko matą grzewczą. Brzeczkę i upłynnione suche voss kveiki w momencie zapakowania do wiadra miały tę samą temperaturę - 29 stopni. Temp w wiadrze wzrastała ok. o stopień co 2-3 godziny i osiągnęła 34 stopnie w szczycie (po 12 godzinach), później zaczęła spadać. Jak ustawiać najlepiej mu temperaturę, czy powinienem nie patrzeć na wzrosty, przeczekac je az spadnie samo do 29, czy jeśli drożdze nagrzały się do 34 to nastawić na termostacie 34 i trzymach je ciągle w stałej temp, która jest maksymalną do jakiej drożdze nagrzały wiadro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@INTseed a czym to było motywowanr ?

Zastanawiam się po co, bo procesy starzenia są wręcz pożądane w tym piwie.

Taki porter jest najczęściej po roku lepszy, niż po 6 miesiącach, a po dwóch latach lepszy, niż po roku.

Nie wiem, po co spowalniać ten proces

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.